Śląsk Wrocław z jasną deklaracją w sprawie Erika Expósito

Patryk Załęczny, prezes Śląska Wrocław w rozmowie z „Faktem” zadeklarował olbrzymią chęć dłuższej współpracy z Erikiem Expósito, o ile sam Hiszpan będzie nią zainteresowany.

Lider Ekstraklasy latem podjął kluczową decyzję, która zdecydowanie się opłaciła. Na stole wylądowała kusząca oferta od Rakowa Częstochowa, który starał się wypełnić atak dysponującym ogromną jakością 27-latkiem.

Ostatecznie wrocławianie za żadne skarby nie dali się przekonać, wysłuchując głosu Jacka Magiery, który później w wywiadach opowiadał o tym, jak przekonywał zarząd do rozsądnej decyzji o pozostawieniu zawodnika w zespole, aby walczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie.

To właśnie między innymi dzięki zaangażowaniu Expósito Śląsk zmierza do zakończenia rundy jesiennej na szczycie tabeli. Czy jednak przy wygasającym wraz z końcem czerwca przyszłego roku kontrakcie klubowi uda się przekonać piłkarza do zawiązania dłuższej przyszłości?

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

– Podejmujemy próby przedłużenia kontraktu. Mam nadzieję, że Erik widzi, ile się dzieje wokół klubu. Powiem wprost. Za żadne pieniądze nie sprzedamy go zimą – jasno zadeklarował Załęczny.

– Ale do niego należy decyzja, czy będzie chciał potem przedłużyć umowę, czy będzie chciał szukać alternatywy – dodał.

Expósito to autor 12 goli trwającego sezonu ligowego, co mianuje go wyraźnym prekursorem do uzyskania miana króla strzelców. Załęczny nie ma wątpliwości, że największy wpływ na indywidualny sukces i podbudowanie charakteru byłego gracza UD Las Palmas wywarł szkoleniowiec.

– Gdybym miał powiedzieć wprost, co jest powodem dyspozycji Erika, to wystarczą trzy słowa: trener Jacek Magiera. Potrafił dotrzeć do tego zawodnika. Wielu zastanawiało się, dlaczego dał opaskę komuś, kto przed chwilą miał odejść z klubu – objaśnił prezes.

– On czuje odpowiedzialność za zespół. Jak można zaobserwować, przy każdej stykowej sytuacji idzie do sędziego i bierze w obronę kolegów z drużyny. Zawsze na niego można liczyć – podsumował.