Zespoły rywalizujące na Starym Kontynencie starają się w różny sposób okazać swoje wsparcie Ukrainie walczącej o zachowanie swojej suwerenności oraz niepodległości po zaatakowaniu jej przez Rosję.
Już w środę na pierwszy znaczący gest porwał się Roman Jaremczuk po strzelonym golu dla Benfiki w starciu z Ajaksem Amsterdam w Lidze Mistrzów. Z kolei dziś na specjalną celebrację zdobytej bramki zdecydował się inny Ukrainiec - Rusłan Malinowski czy gracze Napoli oraz Barcelony, którzy stanęli wspólnie przed rozwiniętym banerem z napisem - „STOP WAR”.
Na tym oczywiście się nie skończyło, bo w wyjątkowych koszulkach na murawie własnego stadionu pojawili się gracze Slavii Praga przy okazji rozgrywania rewanżowego pojedynku z Fenerbahçe w ramach 1/16 finału Ligi Konferencji Europy (Slavia ostatecznie wygrała 3-2, a w dwumeczu 6-4).
Mistrz Czech przywdział barwy Ukrainy z wyszczególnionym herbem tego kraju oraz napisem - „We Stand With Ukraine” i ponadto został wyprowadzony na boisko przez jednego z dwóch piłkarzy naszego wschodniego sąsiada znajdującego się w kadrze Slavii - Tarasa Kaczarabę.