Stanisław Czerczesow nie ma ostatnio dobrej passy. Najpierw rozstał się z reprezentacją Rosji, w której poradził sobie przeciętnie. Na Mistrzostwach Europy w 2021 roku nie wyszedł z nią nawet z grupy, sięgając po trzy punkty. Narodowa drużyna rozegrała pod jego wodzą 57 meczów, notując w nich 25 zwycięstw, 11 remisów i 21 porażek.
Mimo dwóch mistrzostw i pucharu kraju jego przygoda z Ferencvárosem również nie miała szczęśliwego finału. Stracił pracę po porażce z farerskim KÍ Klaksvík w pierwszej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.
Od drugiej połowy lipca Czerczesow pozostaje zatem bez zatrudnienia. Dość nieoczekiwanie pojawił się jednak na liście życzeń swojego byłego klubu, Spartaka Moskwa.
„Sport Express” donosi, że 60-latek może faktycznie wrócić do pracy, ale w roli selekcjonera. Oficjalną ofertę zamierza wystosować federacja Azerbejdżanu.
Zatrudnienie doświadczonego szkoleniowca z Osetii Północnej to pomysł nowego prezesa tamtejszego związku Rovshana Najafa.
Trudno przewidzieć, czy taka propozycja zainteresuje drugą stronę. Azerbejdżan zajmuje dopiero 113. miejsce w rankingu FIFA.
Kibice polskiej piłki z pewnością doskonale pamiętają Czerczesowa. Prowadził on Legię Warszawa w 35 spotkaniach, sięgając z nią po mistrzostwo Polski w kampanii 2015/2016. Do gabloty przy Łazienkowskiej dorzucił jeszcze krajowy puchar.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
