Królami polowania tego lata są bez wątpienia paryżanie. Wszak sprowadzili na Parc des Princes Sergio Ramosa, Gianluigiego Donnarummę, Achrafa Hakimiego oraz Georginio Wijnalduma. W pierwszym oficjalnym meczu sezonu 2021/2022 wzięło jednak udział tylko dwóch ostatnich, z czego jeden w pełnym wymiarze czasowym.
Z konfrontacji z mistrzem Francji byłego kapitana Realu Madryt wykluczyły problemy zdrowotne, a włoski golkiper, podobnie jak Neymar, Ángel Di María, Leandro Paredes i Marquinhos wciąż przebywają na urlopach. Poza kadrą znalazł się również Kylian Mbappé, gdyż Mauricio Pochettino uznał, że jest jeszcze zbyt wcześniej na występ francuskiego atakującego.
Jeśli chodzi o „LOSC”, zespół musiał sobie radzić po raz pierwszy bez sprzedanych Boubakary’ego Soumaré i Mike’a Maignana. Ponadto na ławce zasiadł nowy trener - Jocelyn Gourvennec, który zajął miejsce Christophe’a Galtiera.
Mimo dużego osłabienia, przewaga w posiadaniu piłki była po stronie Paris Saint-Germain. Bramkę tuż przed końcem pierwszej połowy po świetnym strzale sprzed pola karnego zdobył jednak Xhaka. W 71. minucie na placu gry pojawił się Wijnaldum, dołączając do będącego w wyjściowym składzie Hakimiego.
Ostatecznie zawody skromnie, bo 1:0, wygrało Lille OSC. To pierwszy Superpuchar Francji w dorobku tej ekipy.
Po meczu swojego niezadowolenia nie krył Mauricio Pochettino, wskazując na ogromną, siedemdziesięciojednoprocentową przewagę.
– Jestem rozczarowany, ponieważ straciliśmy szansę na zdobycie tytułu, ale w przekroju całego spotkania byliśmy lepsi. Dominowaliśmy zwłaszcza na początku drugiej połowy, to jednak nie wystarczyło, aby wyrównać. Gratuluję dla Lille – oświadczył.
– Znajdujemy się dopiero na początku sezonu, więc nie ma co się zniechęcać, mamy do rozegrania jeszcze wiele meczów, a po drodze ważniejsze rozgrywki do wygrania – zaznaczył.
Jego rywal, Gourvennec, zadedykował zwycięstwo niejako swojemu poprzednikowi.
– Nie jest łatwo przejąć pałeczkę po Christophe’ie. Niemniej dzielę z nim ten tytuł ze względu na jego fantastyczną pracę wykonaną w zeszłym sezonie. To także jego trofeum – wyznał szkoleniowiec, który w ostatnim czasie nie miał najlepszej opinii w oczach ekspertów czy kibiców.
Jak policzyła stacja RMC Sport, PSG z Pochettino na ławce przegrało blisko 23 procent wszystkich spotkań (osiem przegranych w 35 występach). To najgorszy bilans trenerski w erze katarskich właścicieli.