Superpuchar Polski w formacie Final Four. Czy to rozwiązanie sprawdziłoby się na naszym podwórku?
2024-04-29 20:25:35; Aktualizacja: 6 miesięcy temuMecz o Superpuchar jest w Polsce rozgrywany pomiędzy mistrzem Ekstraklasy a zdobywcą krajowego pucharu. Co jednak, gdyby do rozgrywek wprowadzić dwie kolejne drużyny i stworzyć format Final Four?
Tak jak już wytłumaczyliśmy, do tej pory przywykliśmy do tego, że w spotkaniu o Superpuchar Polski mierzą się dwa zespoły - mistrz Polski oraz zdobywca Pucharu Polski. Jeżeli natomiast ta sama drużyna wygrała zarówno rozgrywki na szczeblu Ekstraklasy, jak i sięgnęła po Puchar Polski, wówczas taka ekipa w finale Superpucharu stawia czoła finaliście pucharu.
Najwięcej zwycięstw w Superpucharze Polski odniósł dotychczas Lech Poznań (sześć). Z kolei w rzeczonych rozgrywkach najwięcej razy widywaliśmy Legię Warszawa, która rywalizowała w nich aż szesnastokrotnie (pięć zwycięstw, jedenaście porażek).
To także stołeczny klub stoczył bój w ubiegłorocznej edycji Superpucharu, gdzie po emocjonującym starciu jako zdobywca Pucharu Polski pokonał wciąż urzędującego mistrza kraju Raków Częstochowa po rzutach karnych.Popularne
Jednak trzeba sobie jasno powiedzieć, że w ostatnich latach rozgrywki sukcesywnie tracą na renomie. Co więc, gdyby zaprowadzić korekty i wprowadzić format Final Four z czterema zespołami rozpoczynającym rywalizację od półfinałów? Jakie miałoby to zalety?
Przede wszystkim pozwoliłoby to na urozmaicenie Superpucharu Polski. Wprowadzenie nowego formatu wiązałoby się z przyciągnięciem zainteresowania ze strony widzów, którzy prawdopodobnie chętniej zerknęliby w kierunku przeorganizowanych rozgrywek.
Ponadto format Final Four zaangażowałby do udziału większą liczbę zespołów (wtedy nie dwie drużyny, a cztery), a co za tym idzie, większą rzeszę kibiców oraz szersze grono odbiorców. To z kolei mogłoby przełożyć się między innymi na zwiększenie wpływów komercyjnych klubów biorących udział rozgrywkach.
Superpuchar z czterema zespołami praktykowany jest na przykład w Hiszpanii, gdzie format Final Four wprowadzono w 2020 roku. Do mini-turnieju łapią się dwaj finaliści Pucharu Króla oraz dwie najlepiej sklasyfikowane ekipy w LaLidze. W półfinale zdobywca pucharu mierzy się z wicemistrzem ligi, a mistrz kraju z finalistą pucharu.
Na podobne rozwiązanie zdecydowano się też we Włoszech. Tam system z czterema drużynami wszedł w życie dopiero w 2023 roku, więc mamy za sobą jedynie premierową edycję przeorganizowanych rozgrywek. Tutaj podobnie jak w Hiszpanii. W półfinałach uczestniczą dwaj finaliści krajowego pucharu i dwie najwyżej sklasyfikowane drużyny z ubiegłego sezonu Serie A.