Tego lata chciał go Lech Poznań, teraz finalizuje rekordowy transfer

Lech Poznań po odejściu Jespera Karlströma sondował transfer Marcusa Lindaya z Västerås SK. Ostatecznie pomocnik nie trafi na Bułgarską. 21-latek przeniesie się do holenderskiego sc Heerenveen. Kluby uzgodniły warunki transakcji - donosi „Expressen”.

Po dość niespodziewanym opuszczeniu przez Jespera Karlströma szeregów „Kolejorza” działacze klubu ze stolicy Wielkopolski podjęli działania mające na celu znalezienie jego następcy.

W tym kontekście na celowniku Lecha znalazł się Marcus Linday z Västerås SK. Pomocnik przyciągnął tego lata spore zainteresowanie, bowiem na swoich listach życzeń miały go także holenderskie sc Heerenveen i Feyenoord Rotterdam, a także belgijski Club Brugge.

Według informacji „Expressen” wyścig o pozyskanie gracza środka pola wygrało ostatecznie sc Heerenveen. Kluby uzgodniły warunki transakcji o łącznej wartości 25 milionów szwedzkich koron (2,19 miliona euro), w ramach której piłkarz zasili szeregi przedstawiciela Eredivisie na początku następnego roku po zakończeniu trwającego sezonu w szwedzkiej ekstraklasie.

Popularne

Previous

Lukas Podolski z pomocną dłonią dla mistrza świata. „Zaproponował” mu dołączenie do Górnika Zabrze

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Upadł transfer Rakowa Częstochowa

Next

Powołując się na ustalenia wspomnianego źródła, urodzony w 2003 roku pomocnik ustanowi nowy rekord dotyczący pojedynczej sprzedaży w historii Västerås SK.

Obecny sezon w wykonaniu Marcusa Lindaya to 23 rozegrane spotkania we wszystkich rozgrywkach.

W sc Heerenveen będzie doskonalił swoje umiejętności pod okiem Robina van Persie'ego, który sprawuje funkcję trenera holenderskiego zespołu.