To koniec Matty'ego Casha w reprezentacji Polski? Michał Probierz z jasną deklaracją

2024-08-05 13:33:49; Aktualizacja: 2 godziny temu
To koniec Matty'ego Casha w reprezentacji Polski? Michał Probierz z jasną deklaracją Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Kanał Sportowy [YouTube]

Matty Cash nie otrzymał powołania na Mistrzostwa Europy, co odbiło się szerokim echem. Selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz, zapewnił, że nie skreślił całkowicie gracza Aston Villi. „Każdy może liczyć ma powołanie” - powiedział w rozmowie z Kanałem Sportowym.

Debiut Matty'ego Casha w reprezentacji Polski wywołał spore poruszenie. Wydawało się, że urodzony w Anglii zawodnik będzie pewniakiem do gry na prawej stronie defensywy, stając się prawdziwym następcą Łukasza Piszczka.

Kolejne niezbyt udane występy 26-latka sprawiły, że zaczęto dyskutować nad jego dalszą przyszłością. 

Michał Probierz postawił dotychczas dwukrotnie na Casha. Najpierw dał mu zagrać prawie godzinę w eliminacjach z Wyspami Owczymi, a potem wpuścił na ostatnie minuty rywalizacji w półfinale baraży z Estonią. Po wszystkim nie uwzględnił go w kadrze na Mistrzostwa Europy.

O decyzji selekcjonera zrobiło się głośno. Część kibiców uważała, że nie można rezygnować z zawodnika, który uzbierał w minionym sezonie aż 46 występów (pięć bramek i trzy asysty) w mocnej Aston Villi.

Michał Probierz został zapytany o sytuację wahadłowego ze Slough na Kanale Sportowym.

- Matty Cash nie jest skreślony na zawsze. Liga Narodów to nowe otwarcie. Każdy może liczyć ma powołanie - odpowiedział krótko selekcjoner.

W dalszej części rozmowy 51-latek przekonywał, że reprezentacja Polski nie może pozwolić sobie na ten moment na wykorzystanie innej formacji.

- Nasza formacja jest dopasowana odpowiednio do zawodników, których posiadamy. Na dzisiaj nawet jakbyśmy chcieli przejść na formację 1-4-4-2, to my nie mamy skrzydłowych. Nie mamy zawodników, którzy regularnie grają w klubach jako skrzydłowi. Nawet nie ma tylu piłkarzy, żebym spróbował na siłę tak zagrać - dodał.