„To trener pod wodzą którego spełniałem marzenia”. Nenad Bjelica chwalony przez byłego reprezentanta Polski
2024-10-15 10:29:09; Aktualizacja: 3 miesiące temuNenad Bjelica we wrześniu powrócił do Dinama Zagrzeb w roli pierwszego trenera. Jeszcze w przeszłości dokładnie w tym klubie miał okazję szkolić Damiana Kądziora, który obecnie gra w Piaście Gliwice. Polak w rozmowie z Weszlo.com opowiedział o okresie spędzonym pod skrzydłami Chorwata, wystawiając mu jednocześnie pewnego rodzaju laurkę.
Nenjad Bjelica polskim kibicom dał się poznać za sprawą swojej przygody z Lechem Poznań. Chorwat drużynę z Bułgarskiej objął latem 2016 roku, a następnie po 78 zanotowanych występach w maju dwa lata później odszedł do rodzimego Dinama Zagrzeb.
Tam spotkał się z Damianem Kądziorem, który pod jego skrzydłami mógł liczyć na intensywny rozwój. Potwierdza to choćby fakt, że obecny gracz Piasta Gliwice występował wtedy w rozgrywkach Ligi Europy, dzięki czemu zebrał sporo doświadczenia. Sześciokrotny reprezentant Polski bardzo dobrze wspomina ten okres, a także współpracę z trenerem Bjelicą.
Kądzior opowiedział o chorwackim szkoleniowcu w rozmowie z Weszlo.com. Przyznał, że ma do niego sentyment.Popularne
- Wiesz, to trener, pod wodzą którego spełniałem marzenia. Zagrałem w Lidze Europy, dwa razy wyszedłem w pierwszym składzie na mecze z Benficą. Zagrać w wyjściowym składzie na Estadio da Luz? Dla mnie w tamtym momencie to był mega przeskok! Czy w Lidze Mistrzów, gdzie dałem asystę Daniemu Olmo. Dlatego nie ma co ukrywać, mam sentyment do tego trenera. Gdyby nie odszedł z Dinama, wtedy, kiedy wybuchał COVID, a to był czas, w którym w klubie zaczynały się cięcia i trener wstawił się za swoim sztabem, to nie wiem, czy szukałbym zmiany zespołu. Ale fakt, że nie było już Bjelicy sprawił, że stwierdziłem, że może warto rozpocząć coś nowego - powiedział.
32-latek w aktualnym sezonie rozegrał 11 spotkań, a w nich zdobył bramkę oraz zanotował asystę. Jego umowa wygasa 30 czerwca 2025 roku.