Tomasz Tułacz jak Marek Papszun. Przeszedł drogę z II ligi do Ekstraklasy
2023-06-11 21:51:59; Aktualizacja: 1 rok temuMarek Papszun rywalizował z Tomaszem Tułaczem na poziomie II ligi. Obaj awansowali jednocześnie na zaplecze Ekstraklasy, a teraz ten drugi może także pochwalić się zameldowaniem w krajowej elicie z Puszczą Niepołomice.
48-letni szkoleniowiec, opuszczający struktury świeżo upieczonego mistrza Polski, przejął nad nim stery w kwietniu 2016 roku. Wówczas niewiele mu zabrakło do tego, żeby powalczyć w barażach o awans do wyższej klasy rozgrywkowej, ponieważ uplasował się z Rakowem Częstochowa tuż za czwartą Wisłą Puławy.
Dwie lokaty niżej sezon 2015/2016 zakończyła Puszcza Niepołomice prowadzona przez Tomasza Tułacza. On z kolei przejął stery nad „Żółto-Zielonymi” na początku wspomnianych zmagań.
Obaj panowie nie byli zadowoleni z odniesionych ostatecznych rezultatów i zamierzali w kolejnych rozgrywkach powalczyć o awans. Ten cel udało im się osiągnąć, zajmując odpowiednio pierwszą oraz trzecią lokatę.Popularne
Później drogi Papszuna i trenera Puszczy Niepołomice się rozeszły, ponieważ ten pierwszy zaliczył stosunkowo szybko przeskok do Ekstraklasy. Z kolei drugi zapewniał spokojny byt ekipie z powiatu wielickiego w województwie małopolskim na zapleczu krajowej elity.
W tym roku uległo to drastycznej zmianie, ponieważ „Żółto-Zieloni” znacząco poprawili osiągane rezultaty, ocierając się na koniec sezonu zasadniczego o zajęcie drugiego miejsca w tabeli.
Koniec końców uplasowali się na równie rewelacyjnym piątym miejscu, dającym prawo udziału w barażach, które zakończyły się odniesieniem przez nich zwycięstwa i co za tym idzie zameldowaniem w Ekstraklasie.
W tej nie będzie, przynajmniej na razie, dane Tułaczowi zrewanżować się za ponoszone regularnie porażki z Papszunem, bo ten zrezygnował z dalszego prowadzenia Rakowa Częstochowa.
53-letni trener będzie mógł za to napisać swoją własną historię po przebyciu identycznej drogi nie tylko jak jego młodszy kolega, ale też Dariusz Banasik i jego pierwszoligowy rywal Jarosław Skrobacz, którzy dokonali identycznych wyczynu z Radomiakiem Radom oraz Ruchem Chorzów.
Pierwszy z nich nie miał tyle szczęścia, co opiekun „Medalików”, ponieważ w trakcie sezonu 2021/2022 został zwolniony.
Czy podobny los czeka Tułacza i Skrobacza? O tym przekonamy się po rozpoczęciu ich debiutanckiej przygody z Ekstraklasą.
***
Ekstraklasa będzie obecna w sezonie 2023/2024 też... na stadionie Wisły Kraków