Transfer Enzo Fernándeza? Dziennikarze tonują nastroje

2022-12-28 16:35:07; Aktualizacja: 1 rok temu
Transfer Enzo Fernándeza? Dziennikarze tonują nastroje Fot. TVP 1
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Ben Jacobs [Twitter] I Fabrizio Romano [Twitter]

W ostatnich dniach pojawiło się wiele informacji na temat Enzo Fernándeza. Ben Jacobs i Fabrizio Romano je podsumowali.

Enzo Fernández to jeden z najbardziej rozchwytywanych piłkarzy po Mistrzostwach Świata w Katarze. 21-letni pomocnik ledwie we wrześniu zadebiutował w reprezentacji Argentyny, a na mundialu był jej podstawowym zawodnikiem, zdobywając złoty medal. Już po turnieju media zaczęły go łączyć z transferem za ponad 100 milionów euro. Klauzula wykupu w jego kontrakcie z Benficą opiewa na 120 milionów.

W tym tygodniu pojawiło się wiele informacji sugerujących, że Fernández jest bardzo blisko odejścia z Benfiki. Pedro Almeida podał, iż gotowe aktywować klauzulę wykupu są Liverpool oraz Manchester United. „Correio da Manhã” poinformowało z kolei o negocjacjach ze strony Chelsea.

Jak faktycznie wygląda sytuacja?

Fabrizio Romano pisze na Twitterze, że Liverpool nie złożył oficjalnej oferty Benfice. „The Reds” mocno interesują się Argentyńczykiem, ale propozycji na razie nie ma. Doniesienia przekazywane na temat zbliżającego się aktywowania klauzuli nie są prawdziwe. Sprawa transferu pomocnika jest otwarta.

Ben Jasobs potwierdza zainteresowanie ze strony Chelsea, ale jednocześnie pisze, że Benfica nie chce żegnać się z piłkarzem w środku sezonu. Zapłacenie klauzuli wykupu jest najprostszym wyjściem, lecz „The Blues” woleliby zaoferować nieco więcej pieniędzy (jak w przypadku Christophera Nkunku) i określić preferowane warunki płatności.

Dziennikarz pisze również, że Fernández nie naciska na transfer zimą. Zainteresowane nim są również Liverpool, Manchester United i Real Madryt, ale każdy z klubów na ten moment tylko bada sytuację. „Królewscy” na przykład nie biorą pod uwagę jego pozyskania w najbliższym oknie. Być może ktoś spróbuje wykonać kolejny krok w styczniu, ale to się dopiero okaże.