Trener GKS-u Katowice o zachowaniu ze strony Rakowa Częstochowa. „Dla mnie to bulwersująca sprawa. To nie było dżentelmeńskie”
2024-07-29 16:16:59; Aktualizacja: 3 miesiące temuSzkoleniowiec GKS-u Katowice Rafał Górak w rozmowie z Meczyki.pl wypowiedział się na temat potencjalnego występu Bartosza Nowaka przeciwko Rakowowi Częstochowa. Piłkarz trafił z niego do beniaminka Ekstraklasy latem.
Sprawa transferu Bartosza Nowaka do GKS-u Katowice się przeciągała. Gdy w pewnym momencie wydawało się, że ofensywny pomocnik lada moment podpisze kontrakt z nowym klubem, władze Rakowa Częstochowa miały cofnąć „zielone światło” z uwagi na to, że nie skompletowały jeszcze kadry zespołu. Finalnie ofensywny pomocnik w drugiej części lipca parafował umowę z beniaminkiem Ekstraklasy. Porozumienie zakłada współpracę do połowy 2027 roku.
W weekend 30-latek zadebiutował w nowych barwach w starciu ze Stalą Mielec (1:0). W sobotę katowiczan czeka z kolei potyczka z Rakowem.
W rozmowie z Canal+ Sport Nowak miał powiedzieć o pewnej dżentelmeńskiej umowie, sugerując, że nie zagra w tym meczu. Popularne
Jak skomentował to trener GKS-u Rafał Górak?
- Bartek jest dżentelmenem, dlatego o dżentelmeńskich kwestiach mówi. Natomiast jeżeli umowa jest dżentelmeńska, to dwie strony działają jak dżentelmeni. My na koniec dowiedzieliśmy się o kwocie, jaką musielibyśmy uiścić Rakowowi, kiedy Nowak zagra. Dla mnie to bulwersująca sprawa i zostawię ją bez komentarza. To nie były dżentelmeńskie zachowania - przyznał szkoleniowiec.
- Chciałem doprecyzować, Bartek najnormalniej w świecie może zagrać z Rakowem. Taka przestrzeń jest, ale to nie są banalne sprawy dla GKS-u - dodał Górak.
Tak naprawdę nie wiadomo, w czym dokładnie rzecz. Dochodząc do porozumienia z częstochowianami, działacze katowickiego klubu zapewne zgodzili się na pewne warunki dotyczące występu Nowaka przeciwko dotychczasowemu pracodawcy, więc nie powinny być one teraz zaskoczeniem.