Ultimatum Allegriego
2017-02-24 12:22:18; Aktualizacja: 7 lat temuMassimiliano Allegri miał grozić odejściem z Juventusu ze względu na konflikt z Leonardo Bonuccim.
Defensor starł się z trenerem podczas ostatniego meczu ligowego z Palermo. W trakcie spotkania doszło do nieporozumienia i mimo próśb zawodnika, szkoleniowiec nie zdecydował się ściągnąć go z boiska. Pozornie niegroźna sytuacja zmieniła się w poważny konflikt. Panowie nie szczędzili sobie gorzkich słów zaraz po zakończeniu spotkania i kłótnia trwała w najlepsze nawet w szatni.
Za zamkniętymi drzwiami Bonucci i Allegri wciąż się sprzeczali i gdyby nie reakcja pozostałych piłkarzy, mogło dojść nawet do rękoczynów. Trener miał zadzwonić do Giuseppe Marotty i domagać się ukarania zawodnika grożąc przy tym, że w przeciwnym razie opuści klub. Później na oczach Marotty i Nedveda miało dojść do kolejnej sprzeczki między trenerem i obrońcą, tym razem w trakcie treningu.
„La Gazzetta dello Sport” informuje, że klub początkowo zamierzał ukarać obie strony konfliktu, lecz ze względu na groźbę odejścia Allegriego padło jedynie na zawodnika. Bonucci oglądał mecz z Porto z trybun, a trener zobowiązał się jedynie do wpłacenia pewnej kwoty na cele charytatywne.Popularne
Marotta przyznał, że uważa sprawę za zamkniętą i Juventus nie będzie dalej odnosił się do tej sytuacji. Zawodnik miał przeprosić już szkoleniowca, lecz uczynił to dopiero w środę, pięć dni po głównym zajściu.