Vieira ostro o Balotellim. „Gdybym mógł, wziąłbym go „za szmaty” i rzucił o ścianę”
2018-12-16 11:49:55; Aktualizacja: 5 lat temuTrener Nice, Patrick Vieira, nie jest zbyt zadowolony ze współpracy z Mario Balotellim.
Przed sezonem długo nie było wiadomo, jaka przyszłość czeka „Super Mario”. Część mediów informowała, że jego kontrakt miał wygasnąć latem tego roku, lecz okazało się, iż obowiązuje on do końca trwającego sezonu. Napastnik i tak miał naciskać na transfer, lecz ostatecznie nie udało się dopiąć negocjacji. W poprzednich kampaniach wydawało się, że pobyt w Nicei dobrze robi Włochowi, teraz jednak wcale tego nie widać.
Choć napastnik regularnie pojawia się w pierwszym składzie, jak na razie nie strzelił ani jednego gola. Do tego dochodzą problemy z jego zachowaniem - „Journal du Dimanche” informuje, że w ostatnich tygodniach doszło do co najmniej dwóch incydentów z „Balo” w roli głównej. Jeszcze w listopadzie Balotelli miał się wściec po tym, jak został zmieniony i w wyniku frustracji narobił bałaganu w szatni, po czym odmówił posprzątania. Z kolei przed niedawnym meczem z Guingamp piłkarz wyszedł w połowie przemowy Vieiry, żeby skorzystać z toalety.
Legendarny defensywny pomocnik, a obecnie trener „Les Aiglons” nie ukrywa, że współpraca z zawodnikiem jest momentami trudna. Czasem frustracja sięga nawet poziomu, w których Francuz najchętniej dopuściłby się rękoczynów.Popularne
- Jeśli chodzi o Mario, chciałbym mu czasem odpowiedzieć lub po prostu rzucić nim o ścianę, chwycić go „za szmaty” i podnieść. Nie mogę jednak tego zrobić, już nie jestem piłkarzem - powiedział Vieira w wywiadzie dla „L'Equipe”.
- Zawsze muszę dwa razy pomyśleć, zanim cokolwiek powiem, ponieważ w przeciwnym razie mogę stracić świetnego zawodnika. Nie chcę powiedzieć czegoś, czego będę później żałować. Kiedy z nim rozmawiam, staram się konstruktywnie wyrażać swoje zdanie.