„W 1/8 finału Ligi Mistrzów chciałbym trafić na Barcelonę”

Spośród najlepszych szesnastu ekip bieżącej edycji Ligi Mistrzów tylko jeden z jej trenerów wyznał konkretnie, jakiego przeciwnika życzyłby sobie w fazie pucharowej. Maurizio Sarri, opiekun Lazio, chce zmierzyć się z FC Barceloną.

Rzymski zespół jeszcze na kolejkę przed zakończeniem zmagań grupowych zapewnił sobie awans do najlepszej szesnastki turnieju. W ostatniej serii gier walczył jeszcze o zwieńczenie rywalizacji na poziomie lidera grupy E, lecz musiał ostatecznie uznać wyższość Atlético Madryt (0:2).

Teraz wszystkie ekipy, które zapracowały na udział w elitarnych rozgrywkach wiosną, poczekają dwa miesiące na wznowienie konkurencji o Puchar Europy.

Już 18 grudnia z kolei poznają one swoich oponentów na drodze 1/8 finału.

Zaraz po ostatnim gwizdku na Estádio Cívitas Metropolitano Maurizio Sarri wyznał na gorąco w rozmowie dla Sky Sport Italia, że jego wymarzonym oponentem w kolejnej rundzie jest FC Barcelona.

– Bardzo chciałbym odwiedzić Camp Nou. Barcelona to jedyny klub, z którym dotąd nie miałem okazji się zmierzyć w dotychczasowej karierze – oświadczył szkoleniowiec „Biancocelestich”.

– Czy udałoby mi się przechytrzyć Barçę w posiadaniu piłki? To bardzo podchwytliwe pytanie – dodał ironicznie 64-latek.

W spotkaniach na arenie międzynarodowej Lazio nie uchodzi za stronę dominującą w rozgrywaniu futbolówki. Co innego na krajowym podwórku, gdzie z łatwością przewyższa w tym aspekcie słabszych przeciwników.

Poza „Dumą Katalonii” przedstawiciel Serie A może trafić jeszcze na Arsenal, Bayern Monachium, Borussię Dortmund, Manchester City, Real Madryt i Real Sociedad.