Wątpliwości w sprawie Juliana Nagelsmanna

Porażka w meczu towarzyskim z Austrią sprawiła, że w niemieckich mediach zaczęto rozważać, czy aby na pewno Julian Nagelsmann jest odpowiednim selekcjonerem.

Reprezentacja Niemiec znajduje się w ogromnym kryzysie. Na katarskim mundialu nawet nie wyszła z grupy, a od tego czasu rozegrała 11 spotkań, w których zanotowała zaledwie dwa zwycięstwa. Niewiele dała zmiana selekcjonera - Hansiego Flicka zastąpił Julian Nagelsmann, który w czterech spotkaniach w tej roli odniósł zaledwie jedno zwycięstwo - przeciwko Stanom Zjednoczonym.

Wtorkowa porażka z Austrią nasiliła krytykę w niemieckich mediach, która spada na 36-latka.

W „Bildzie” możemy przeczytać o tym, że kilku reprezentantów naszych zachodnich sąsiadów uważa, że nowy selekcjoner za bardzo zachowuje się jak trener klubowy, a w kadrze narodowej jest za mało czasu na wdrażanie jego skomplikowanych koncepcji. Jako przykład jest tu podany Kai Havertz, którego Nagelsmann usilnie próbuje przekształcić w lewego obrońcę.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Niewykluczone, że 36-latek porzuci swoje pomysły i zastosuje bardziej pragmatyczny styl gry, co sugerują słowa wypowiedziane przez niego po porażce zaliczonej w Wiedniu:

- Teraz pytanie brzmi: czy zmienić wszystko w marcu i po prostu dostosować naszą grę do przeciwników? - rozważał Nagelsmann.

Spotkanie z Austriakami skłoniło dziennikarzy „Bilda” do rozważań, czy lepszym selekcjonerem od 36-latka nie byłby opiekun ich wtorkowych rywali, czyli Ralf Rangnick, który imponował im swoim spokojem, powagą i prostym pomysłem na grę.

65-latek spokojne wprowadził reprezentację Austrii na przyszłoroczne EURO, plasując się w grupie F za plecami Belgów, od których zdobył zaledwie punkt mniej.