Ważny rosyjski działacz ze stanowczym apelem. „UEFA musi ukarać wszystkie bojkotujące drużyny”

Podczas niedawnego posiedzenia Komitetu Wykonawczego UEFA doszło do nie lada zaskoczenia. Unia Europejskich Związków Piłkarskich planuje przywracać stopniowo rosyjskie zespoły do międzynarodowych konfrontacji.

Słowa i plany szybko przeobraziły się w czym.

„UEFA jest świadoma, że dzieci nie powinny być karane za czyny, za które odpowiedzialność ponoszą wyłącznie dorośli. Pozostaje również głęboko przekonana, że futbol nigdy nie powinien rezygnować z wysyłania sygnałów pokoju i nadziei.

W związku z tym Komitet Wykonawczy zwrócił się do administracji UEFA o zaproponowanie rozwiązań, które umożliwiłyby dołączenie rosyjskich drużyn do lat 17 (zarówno dziewcząt, jak i chłopców) nawet już po przeprowadzeniu losowań” - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

Jak łatwo się domyślić, decyzja UEFA odbiła się szerokim echem. Angielska federacja jako pierwsza odmówiła występów przeciwko rosyjskim zawodnikom na każdym poziomie. Tym samym krokiem podążyło już kilka innych związków, w tym Polski Związek Piłki Nożnej.

„Z zaskoczeniem przyjąłem wczorajsze oświadczenie Komitetu Wykonawczego UEFA. Jeśli rosyjskie drużyny narodowe zostaną dopuszczone do rozgrywek, nasze reprezentacje narodowe nie będą z nimi rywalizować. To jedyna słuszna decyzja” - napisał na Twitterze Cezary Kulesza.

Można było się spodziewać, że taka postawa nie spodoba się Rosjanom. Dmitrij Swiszczew, przewodniczący Komisji Dumy Państwowej ds. Kultury Fizycznej, Sportu, apeluje do UEFA, aby ta ukarała wszystkie bojkotujące zespoły.

- To było spodziewane. Jeszcze wczoraj mówiłem, że niektóre kraje dołączą do Anglików i również zbojkotują przyjęcie naszej młodzieżówki. Niech zbojkotują, to dostaną walkower. Komitet wykonawczy został zaplanowany z wyprzedzeniem, porządek obrad został wysłany z wyprzedzeniem. Jeśli się nie zgadzasz, to idź i sprzeciwiaj się temu, dopóki decyzja nie zostanie podjęta - powiedział polityk w rozmowie z portalem sports.ru.

- Uważam, że jeśli UEFA jest silną organizacją, to powinna być konsekwentna i karać wszystkie bojkotujące drużyny. Zaskakujące jest dla mnie to, że UEFA reprezentuje interesy przede wszystkim krajów Europy Zachodniej, a komitet wykonawczy ma wystarczającą liczbę przedstawicieli zarówno w Anglii, jak i niektórych jej najbliższych współpracowników. Pewnie jest w tej historii jakiś haczyk. To jest puszka Pandory, której nie można otworzyć: jeśli teraz odwołacie swoją decyzję, to jutro pojawią się nowe decyzje, nowe ultimatum w innych kwestiach, które po prostu nie będą już respektowane. Mam nadzieję, że UEFA to potężna organizacja, potrafiąca być konsekwentna w swoich decyzjach.