Widzew Łódź mocno pracował nad tym transferem. „Bardzo nam zależało”
2025-09-21 10:47:14; Aktualizacja: 2 godziny temu
Widzew Łódź pozyskał latem czternastu nowych zawodników. Wśród nich można wymienić Lindona Selahiego. O transferze albańskiego pomocnika w rozmowie z TVP Sport mówił dyrektor sportowy Mindaugas Nikoličius.
Podczas letniego okienka w szeregach Widzewa Łódź doszło do szeroko zakrojonej przebudowy zespołu. Właściciel klubu, Robert Dobrzycki, przeznaczył znaczące środki finansowe, by zapewnić ówczesnemu trenerowi, Željko Sopiciowi, możliwie najmocniejszą kadrę i stworzyć mu komfortowe warunki do walki o miejsca premiowane startem w eliminacjach europejskich pucharów.
Efektem transferowej ofensywy czterokrotnych mistrzów Polski było sprowadzenie kilku głośnych nazwisk, w tym Andiego Zeqiriego, Mariusza Fornalczyka czy Steliosa Andreou, za których zapłacono spore kwoty.
Jednocześnie działacze łódzkiego klubu potrafili jednak złowić rynkowe okazje, kontaktując bez sumy odstępnego takich graczy, jak Sebastian Bergier, Ángel Baena oraz Lindon Selahi.Popularne
Ten ostatni trafił na alei Piłsudskiego po wygaśnięciu umowy z chorwackim HNK Rijeka, gdzie w poprzednim sezonie zdobył mistrzostwo kraju.
Z Widzewem związał się trzyletnim porozumienie z opcją przedłużenia współpracy o następne dwanaście miesięcy.
- Lindon jest świetną „szóstką”, która z miejsca jest w stanie podnieść poziom drużyny. Na tej pozycji wybór był prosty. Nie mieliśmy wielu kandydatów, ponieważ znaliśmy zalety Selahiego i bardzo nam zależało, aby trafił do Widzewa - przyznaje w rozmowie z TVP Sport dyrektor sportowy klubu, Mindaugas Nikoličius (więcej TUTAJ).
W pierwszych kolejkach obecnego sezonu Selahi występował w środku pola u boku swojego rodaka, Juljana Shehu.
Ostatnio jednak zmagał się z urazem, który uniemożliwił mu grę w spotkaniu z Arką Gdynia.