Widzew Łódź przejedzie się na tym transferze?! „Tkanka tłuszczowa miała wysoki wskaźnik. Były osoby w lepszej formie...”
2025-09-19 14:37:29; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Widzew Łódź dokonał latem prawdziwej rewolucji, kontraktując kilkunastu nowych zawodników. Istnieje szansa, że część z nich nie przyjmie się najlepiej. Na mocnego kandydata do rozczarowania wyrasta Tonio Teklić. Jego forma fizyczna pozostawia wiele do życzenia - wspomnieli Bartłomiej Stańdo i Juliusz Sipika na kanale Sektor Widzewa.
Robert Dobrzycki nie rzucił słów na wiatr. W Widzewie doszło latem do rewolucji i przebudowy niemalże całego składu. Do Łodzi trafiło latem kilkunastu nowych zawodników.
Część z nich zakontraktowano jeszcze, gdy za wyniki zespołu odpowiadał Željko Sopić. Jak wiadomo, 51-latka przy Piłsudskiego 138 już nie ma.
W Widzewie pozostał natomiast sprowadzony w drugiej połowie lipca Tonio Teklić. Trzeba uczciwie przyznać, że początki Chorwata są rozczarowujące.Popularne
Zapowiadany jako spore wzmocnienie składu zawodnik zanotował dotychczas w Ekstraklasie zaledwie 50 minut. W międzyczasie rozegrał także spotkanie w trzecioligowych rezerwach.
Jak się okazuje, Teklić przyszedł do Widzewa w naprawdę złej formie fizycznej. Waga pokazywała zbyt wiele kilogramów.
- Co z Tonio Tekliciem? Jak się rozwinie ta kariera, ten talent? Ten nie kosztował nas tanio. Być może jeszcze coś pokaże. Tkanka tłuszczowa tam wysoki dość wskaźnik miała - zdradził na kanale Sektor Widzewa Bartłomiej Stańdo.
- Można się czepiać pewnych transferów, które były robione jeszcze pod poprzedniego trenera. Słyszałem, że jak przyszedł, to były osoby w lepszej formie fizycznej. Zimą nie będzie mu zimno, jeśli tego nie zrzuci - dodał Juliusz Sipika.
Urodzony w Splicie ofensywny pomocnik w poprzedniej kampanii prezentował się nieźle na poziomie drugiej ligi tureckiej. Jak widać, to nie wystarczy na Ekstraklasę.