Widzew Łódź szuka nowego trenera

Widzew Łódź zmieni trener? Są ku temu przesłanki, o czym informuje Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl. Posada Željko Sopicia wisi na włosku, a czterokrotny mistrz kraju szuka kogoś, kto zastąpi Chorwata.

Raczej nie tak to miało wyglądać. Pomimo wielkiej ofensywy transferowej Widzew Łódź spisuje się w tym sezonie poniżej oczekiwań. Piłkarze prowadzeni przez Željko Sopicia mierzyli się w piątek z Pogonią Szczecin i przegrali to spotkanie rezultatem 1-2.

W takim razie zajmują w tabeli dopiero ósme miejsce, co stanowi rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań tak kibiców, jak i całego zarządu.

Željko Sopić trafił do Polski ledwie w marcu tego roku i wydawało się, że stanowi bardzo ciekawą alternatywę. Wtedy parafował umowę do 30 czerwca 2027 roku, ale są przesłanki, że nie zdoła jej wypełnić.

Popularne

Previous

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Zwrot akcji w sprawie transferu Jeana-Pierre'a Nsame?!

Sensacyjny transfer Legii Warszawa?! Tego jeszcze nie grali

Jan Urban nie widzi już tej dwójki w reprezentacji Polski?! „Nie pomogli sobie”

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Tyle Efthymios Koulouris będzie zarabiał w nowym klubie

Chciała go Wieczysta Kraków, ostatnio odezwał się Lech Poznań

Next

Tak przynajmniej sugeruje Tomasz Włodarczyk, bo według jego wiedzy, posada trenera wisi na włosku. Do tego stopnia, że pion sportowy rozpoczął poszukiwania odpowiedniego następcy. Na razie nie wiadomo, kto mógłby przejąć schedę po 51-latku.

Kto zastąpi Željko Sopicia? Polscy trenerzy bez klubu

Choć nie ruszyła jeszcze giełda nazwisk, to warto przyjrzeć się rynkowi trenerów. Na ten moment nie wiadomo, czy Widzew sięgnie po kogoś z Polski, czy też poszuka zagranicznej opcji.

Na naszym krajowym podwórku w tym momencie próżno szukać kogoś, kto wydawałby się odpowiedni do piastowania tego stanowiska.

Tak, czy inaczej pracy mogą szukać byli selekcjonerzy, czyli Czesław Michniewicz oraz Michał Probierz. Nie pozostaje nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na decyzje personalne.