Wiktor Kowałenko o okupacji rodzinnego Chersonia przez Rosjan: Zagłuszają komunikację, odcięli Internet, w telewizji są tylko rosyjskie wiadomości

Wiktor Kowałenko o okupacji rodzinnego Chersonia przez Rosjan: Zagłuszają komunikację, odcięli Internet, w telewizji są tylko rosyjskie wiadomości fot. Stanislav Vedmid / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt
Źródło: Wiktor Kowałenko [Instagram]

Wiktor Kowałenko, piłkarz Spezii Calcio, postanowił przybliżyć światu sytuację w Chersoniu, ukraińskim mieście okupowanym przez rosyjskie wojsko. 26-latek zaapelował do mieszkańców o to, by pozostali silni.

Mimo że ofensywny pomocnik jest wychowankiem Szachtara Donieck, to urodził się w Chersoniu. Miasto leżące w południowej części Ukrainy nie tak dawno zostało zajęte przez rosyjskie wojska, które na polecenie Władimira Putina chcą doprowadzić do poddania się całego kraju.

Według relacji tamtejszych mieszkańców prezydent Rosji wysłał w to miejsce kamerzystów, którzy mają zrobić wszystko, aby wyglądało na to, że Chersoń chce być częścią kraju będącego agresorem. Żołnierze przejęli także wieżę telewizyjną i nadają własne informacje.

Podobne informacje przekazał Wiktor Kowałenko. Zawodnik pozostaje w stałym kontakcie z rodziną i apeluje do wszystkich obywateli o dalszą wiarę w wygranie wojny przez Ukrainę.

„Drodzy Ukraińcy, drodzy mieszkańcy Chersonia. Jak wiecie, moje rodzinne miasto Chersoń opanowały rosyjskie wojska. Wcześniej przelatywały rosyjskie bomby.

Każdego dnia jestem w kontakcie ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Trudno to nazwać komunikacją. Moja dzisiejsza rozmowa z bratem trwała 20 sekund. Oni zagłuszają komunikację, odcięli Internet, w telewizji są tylko rosyjskie wiadomości. Dlaczego? Boją pokazać się prawdę?

Pragnę zwrócić się do mieszkańców Chersonia. Zdaję sobie sprawę, w jak trudnej sytuacji jesteśmy, ale bądźcie silni, trzymajcie się. Wiem, że przywożą teraz wielu rosyjskich statystów i swoje kamery. Chcą pokazać, że ich wyczekiwaliśmy, że są tu mile widziani. Ale to nieprawda. Mieszkaliśmy w pięknym, cudownym mieście Chersoń, spokojnym i otwartym na ludzi.

Mieszkańcy Chersonia, nie dajcie się nabrać na te prowokacje, nie bądźcie pożywką dla mas, nie zbliżajcie się do nich i im nie wierzcie. Nasz prezydent i siły Ukrainy nie zapominają o swoich. Przyjedziemy i odbijemy to miasto. Ukraina jest ponad wszystkim. Chersoń to Ukraina” – powiedział za pośrednictwem konta na Instagramie.

Ukraina chciała ewakuować mieszkańców, a także dostarczyć jedzenie czy leki, ale Rosja, mimo wcześniejszych ustaleń, nie zezwoliła na utworzenie zielonego korytarza, zapewniając, że sama „zajmie się” ludnością.

Kowałenko do Spezii trafił ubiegłego lata na mocy wypożyczenia z Atalanty. W trwającym sezonie rozegrał 16 spotkań, raz wpisał się na listę strzelców i zanotował trzy asysty.

***

Dyrektor Szachtara Donieck z apelem do Rosjan po śmierci trenera juniorów. „Wasze milczenie = współudział w masowym mordzie”

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski Alan Uryga skomentował zwycięstwo w finale Pucharu Polski „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje „Wisła Kraków polskim Bayerem Leverkusen”. Ta statystyka idealnie to pokazuje Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski Kamil Grosicki po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy