Wisła Kraków: Dlatego Jerzy Brzęczek „zasłużył” na utratę posady

Wisła Kraków: Dlatego Jerzy Brzęczek „zasłużył” na utratę posady fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Transfery.info

Wisła Kraków nie radzi sobie ostatnio tak, jakby oczekiwali tego jej kibice. W związku z tym pojawiają się naciski ze strony fanów, by dokonać roszad na ławce trenerskiej. Dlaczego Jerzy Brzęczek powinien zostać zwolniony?

Wisła Kraków po spadku z Ekstraklasy rozpoczęła sezon dosyć dobrze. Bo choć wszystko zaczęło się od bezbarwnego, bezbramkowego remisu przeciwko Sandecji Nowy Sącz, to później ekipa spod Wawelu była w stanie wygrać cztery kolejne spotkania. Dzięki temu przez jakiś czas przewodziła ligowej tabeli.

W pewnym momencie pojawiły się jednak schody. Brakowało nie tylko szczęścia (tego, czego brakuje zwykle polskim klubom w europejskich pucharach), ale też zdrowych, kluczowych zawodników oraz Luisa Fernándeza. Hiszpan został bowiem zawieszony za swoje niesportowe zachowanie przy okazji ligowego starcia przeciwko Chrobremu Głogów (1-2).

Kłopoty zaczęły się więc mnożyć, a za tym wszystkim poszły porażki. Cztery przegrane mecze w pięciu spotkaniach. To robi wrażenie i niestety w negatywnym tego słowa znaczeniu.

W związku z tym zaczęły pojawiać się głosy na temat roszady na ławce trenerskiej. Swoje niezadowolenie, co do sytuacji, w jakiej znalazła się drużyna, dali kibice przy okazji sobotniego meczu wyjazdowego przeciwko Stali Rzeszów (1-2). Tam w nie do końca cenzuralnych słowach zasugerowano działaczom, by ci pozbyli się byłego selekcjonera reprezentacji Polski.

O ile przedstawiłem już pogląd na temat, dlaczego Brzęczek powinien zostać, tak teraz warto też stanąć po tej drugiej stronie.

Dlaczego Jerzy Brzęczek zasłużył na zwolnienie?

Pierwszym i niezaprzeczalnym argumentem za pożegnaniem z tym szkoleniowcem jest spadek z Ekstraklasy. Wielu ekspertów uważało wówczas, że szkoleniowiec dostał odpowiedni okres na to, by pozbierać zespół w kupę (pracował od połowy lutego) i dać mu nowe życie. Utrzymać swoje ekipy w lidze byli w stanie przecież między innymi Piotr Stokowiec, Piotr Nowak, Piotr Tworek czy Adam Majewski, a Brzęczek, w przeciwieństwie do nich, sobie nie poradził.

Za jego kadencji w Ekstraklasie rozegrano przecież łącznie 14 meczów, z czego „Biała Gwiazda” wygrała... jeden. Do tego po drodze pojawiła się też wstydliwa porażka w Pucharze Polski przeciwko Olimpii Grudziądz.

Wydaje się więc, że za poprzedni sezon Brzęczek nic nie ma na swoją obronę. Co więcej, śmiem twierdzić, że gdyby na jego miejscu znalazł się na przykład wspomniany Piotr Tworek, to w czerwcu spakowany opuszczałby bazę treningową w podkrakowskich Myślenicach.

Pod Wawelem zdecydowano jednak inaczej. 51-latek nie tylko zachował stanowisko, ale i zwiększono mu kompetencje (być może ze względów oszczędnościowych). W obliczu wyników, jakie generował, brzmi kuriozalnie, ale „wolność Tomku w swoim domku”.

Funkcje Brzęczka urosła więc do rangi menedżera. Miał on nie tylko decydować o okresie przygotowawczym czy składzie na spotkania, ale też tym, kto do klubu przyjdzie. To on odpowiadał za rozmowy z potencjalnymi zawodnikami.

Jak się na razie w tym sprawdza? Wymowne jest to, że Wisła boryka się obecnie z problemami kadrowymi, a ławkę rezerwowych stanowią zawodnicy bez doświadczenia nie tylko w Ekstraklasie, ale też w pierwszej lidze.

Ponownie wrócę do ostatniego meczu przeciwko Stali Rzeszów. Wówczas na ławce rezerwowych znalazł się raptem jeden zawodnik, który przekroczył 23. rok życia Ivan Borna Jelić Balta. Poza nim do wejścia byli jeszcze Kamil Broda (bramkarz; 21 lat), Kacper Skrobański (obrońca; 18 lat), Konrad Gruszkowski obrońca; 21 lat), Jakub Niewiadomski (obrońca; 20 lat), Dawid Szot (obrońca, 21 lat), Wiktor Szywacz (pomocnik; 20 lat), Sławomir Chmiel (skrzydłowy; 20 lat) i Piotr Starzyński (skrzydłowy; 18 lat). Mówiąc krótko: nie ma kim straszyć i kim grać o Ekstraklasę. W tym przypadku jednak pluć w brodę może sobie wyłącznie Brzęczek.

Dlaczego jeszcze misja byłego selekcjonera reprezentacji Polski przy Reymonta nie napawa nadzieją? Alarmujący jest także fakt, że „Biała Gwiazda” oddaje mało celnych strzałów.

Poniżej porównamy to z dotychczasowymi rywalami 13-krotnego mistrza Polski w ostatnich pięciu meczach ligowych:

Stal - Wisła 2-1; strzały celne: 7-3;
Wisła - Puszcza 2-3; strzały celne: 4-7;
Chrobry - Wisła 2-1; strzały celne: 5-2;
Wisła - Skra 3-0; strzały celne: 5-2;
GKS Tychy - Wisła 3-1; strzały celne: 5-4.

Statystyki mówią same za siebie i są nieubłagane. Wisła nie tylko przegrywa mecze, ale i nie stwarza realnego zagrożenia pod bramką przeciwnika. Stara futbolowa prawda mówi przecież, że bez strzałów nie ma goli, a co za tym idzie, nie ma punktów i w tym przypadku nie sposób się z tym nie zgodzić.

Czas ucieka, a Wisła Kraków zaliczyła wyraźną zniżkę formy. Jeśli więc 13-krotny mistrz Polski chce marzyć o awansie, trzeba cokolwiek zrobić.

***

Bezstronnie już i bez rozdwojonej jaźni; niewykluczone, że bardzo ważny tak dla zespołu „Białej Gwiazdy”, jak i dla spokoju trenera Jerzego Brzęczka będzie najbliższy mecz przeciwko Ruchowi Chorzów. Jeśli tu uda się pokonać rywala, były selekcjoner kupi sobie spokój. W innym wypadku jego przyszłość, abstrahując od pozasportowych kwestii, stanie pod dużym znakiem zapytania.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie Mohamed Salah wściekły na Jürgena Kloppa. „Będzie ogień, jeśli coś powiem” [WIDEO] Mohamed Salah wściekły na Jürgena Kloppa. „Będzie ogień, jeśli coś powiem” [WIDEO] „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] „Jestem w trakcie zbierania szczęki z podłogi”. Kapitalny gol gwiazdy Górnika Zabrze [WIDEO] Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza Widzew Łódź zdecydował w sprawie Rafała Gikiewicza FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje FC Barcelona wreszcie znalazła następcę Sergio Busquetsa? Zaawansowane negocjacje

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy