Wisła Kraków: Kim jest Adi Mehremić? Bałkański charakter po przejściach

2020-08-05 22:01:56; Aktualizacja: 3 lata temu
Wisła Kraków: Kim jest Adi Mehremić? Bałkański charakter po przejściach Fot. FK Željezničar
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

W środowy wieczór Wisła Kraków poinformowała o pozyskaniu Adiego Mehremicia, o czym wcześniej poinformowaliśmy jako pierwsi.

Po sprowadzeniu Fatosa Bećiraja pod Wawelem postanowiono sięgnąć po środkowego obrońcę. Do zespołu prowadzonego przez Artura Skowronka dołączył Bośniak, Adi Mehremić.

Wspomniany ruch wywołał wśród kibiców 13-krotnego mistrza Polski niemałe poruszenie. My natomiast postanowiliśmy dowiedzieć się o tym piłkarzu nieco więcej.

Paweł, twórca twitterowego profilu Domowy Skauting — Piłkarze warci uwagi:

- Mamy do czynienia z lewonożnym środkowym obrońcą, którego zaletami są warunki fizyczne oraz wyprowadzenie piłki. Adi ma za sobą bardzo słaby sezon w Portugalii, gdzie skutecznie wypunktowano jego braki: gra na wyprzedzenie, ustawianie się, zwrotność, timing - to wszystko funkcjonowało u niego słabo. Teraz schodzi półkę niżej i nie wykluczam, że sobie w Ekstraklasie poradzi. Po minionym sezonie ciężko być jednak optymistą.

Filip Jabłoński, śledzący rozgrywki ligi portugalskiej:

- Mehremić to defensor, który nie dostał jakiejś wielkiej szansy w walczącym o utrzymanie Aves. Z ośmiu meczów, które rozegrał, może tylko dwa były dobre. Poza tym słabe oraz beznadziejne występy. Strzelał samobóje, kłócił się z kibicami i trenerem oraz dawał się objeżdżać, jak junior.

- Jeśli chodzi o jego atuty, to na pewno waleczność, choć czasem z nią przesadzał i może to być zarówno pozytyw, jak i negatyw. Bardzo często gra na granicy faulu. Niezły w powietrzu, przyzwoicie radzi sobie z wyprowadzeniem piłki, choć z techniką jest na bakier.

- Minusy? Porusza się jak słynny „wóz z węglem”, nie jest to szybkościowiec. Patrząc na jego popisy w Aves, nie rekomendowałbym go do Wisły, ale z drugiej strony w Karpatach radził sobie ponoć dobrze, z kolei Desportivo było w totalnej rozsypce i na dodatek miało problem z wypłatami, zmieniało trenerów i odsuwało piłkarzy. Może więc dlatego nie warto go skreślać.

BuckarooBanzai, użytkownik Twittera, śledzący ligę ukraińską:

- Na Ukrainie ceniono go. Dziennikarze też wypowiadali się o nim pozytywnie. Wyróżniał się na tle beznadziejnych Karpat Lwów. InStat na ten przykład sklasyfikował go w połowie stawki, jeśli chodzi o środkowych obrońców. W kwietniu 2019 roku zesłano go do rezerw przez konflikt z kierownictwem na tle finansowym. Wrócił dopiero na baraże i zagrał pełne dwa mecze. Później rozstał się z zespołem, choć oferowano mu nowy kontrakt.

- Na plus na pewno zadziorność oraz nieustępliwość. Piłka nigdy mu nie przeszkadzała. Do tego też mamy do czynienia z uniwersalnym graczem. Może grać na środku, jak i lewej obronie. Dobrze czuje się w ustawieniu z trójką stoperów. W meczach z Dynamem Kijów czy Szachtarem Donieck było widać różnice, ale z pozostałymi nieźle sobie poczynał.

Radosław Misiura, śledzący rozgrywki ligi portugalskiej:

- Uważam, że pod względem jakości nie nadawał się do ligi portugalskiej. Zdecydowanie za wysokie progi. Kibice zrobili z niego kozła ofiarnego. Poza tym psychicznie też nie dojechał. Dla porównania Adam Dźwigała, który grał z nim w jednym zespole, z czasem wskoczył na lepszy pułap. Adi to z kolei obiekt kpin i żartów. Zawsze chętny do rozkręcania imprezy w defensywie.

- Co do charakterystyki. Lewonożny zawodnik, skoczny, dobrze radził sobie w powietrzu. To tyle, jeśli chodzi o jego plusy na podstawie gry w Portugalii.

- Jeśli chodzi o minusy, to typowy zawodników z Bałkanów: wiecznie szukał spięć. Nie radził sobie z filigranowymi, zwinnymi napastnikami. Ci jednak, co wiedzieli go na Ukrainie, twierdzą, że nie jest to zły piłkarz, więc jakaś nadzieja dla kibiców Wisły jest. Ja jednak swoje w tej kwestii wiedziałem.