Wisła Kraków po dwóch spotkaniach z rzędu bez zwycięstwa pokonała wyżej notowany Motor Lublin. Goście ze stolicy Małopolski pewnie rozprawili się z podopiecznymi Gonçalo Feio, pokonując ich stosunkiem 4-1.
Na stadionie w Lublinie zrobiło się gorąco, gdy czwartą bramkę dla „Białej Gwiazdy” zdobył „na raty” Goku. Lokalni kibice eksplodowali i rzucali w przyjezdnych zapalniczkami, butelkami, papierkami - po prostu wszystkim, co było pod ręką. Emocji nie potrafił pohamować David Juncà, który kopnął jedną z butelek w trybuny.
Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyrzucił za to Hiszpana z boiska, dając mu bezpośrednią czerwoną kartkę.
Radosław Sobolewski przed starciem z Lechią Gdańsk w ramach Pucharu Polski poinformował o długości zawieszenia jego podstawowego zawodnika. Opiekun zespołu z Reymonta nie miał dobrych wieści.
- David Juncà został ukarany trzema meczami zawieszenia za czerwoną kartkę, ale w lidze. W Pucharze Polski może grać. Cieszy mnie to, że może zagrać w czwartek, ale ogromnie martwi, że wypadnie nam na długi czas. Z przerwą na kadrę to będzie miesiąc. To dla nas jest zła wiadomość - powiedział 46-letni trener.
Wychowanek Girony na przestrzeni bieżącej kampanii zanotował osiem występów i asystę. Pod skrzydła Radosława Sobolewskiego trafił na początku stycznia bieżącego roku.