Wraca piłka klubowa. Jakie hity czekają nas w ten weekend?

Wraca piłka klubowa. Jakie hity czekają nas w ten weekend? fot. Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com
Kacper Adamczyk
Kacper Adamczyk
Źródło: Transfery.info

Nastąpił koniec tak przykrej dla nas przerwy reprezentacyjnej i na poprawę humorów futbol klubowy zaserwuje nam naprawdę interesujące spotkania.

Już dzisiaj w ofercie telewizyjnej jest z czego wybierać, ponieważ na stadionach zaprezentuje się dwóch uczestników obecnej edycji Ligi Mistrzów. O 20.30 Bayern Monachium zmierzy się z Bayerem Leverkusen, co jest absolutnym hitem czwartej kolejki Bundesligi. W końcu zmierzą się ze sobą jedyne dwa zespoły, które dotąd zgromadziły komplet dziewięciu punktów.

W związku z tym ktoś tym razem nie podniesie z murawy trzech „oczek”, a może będą to oba zespoły. Oczywiście „Bawarczycy” są faworytem tej rywalizacji, ale podopieczni Xabiego Alonso na starcie sezonu chyba jeszcze mocniej imponują formą, prezentując ofensywny i atrakcyjny dla oka futbol. Z pewnością będzie to prawdziwa piłkarska uczta.

Najciekawiej zapowiadające się starcie piątej kolejki Ligue 1 również odbędzie się już na jej starcie, gdy Paris Saint-Germain podejmie OGC Nice. Na Parc des Princes zaprezentują się dwie z pięciu ekip, które jeszcze w kampanii 2023/2024 nie zaznały goryczy porażki. W przypadku gospodarzy w bilans ten wchodzą dwa remisy, a w przypadku gości aż trzy podziały punktów. Obie drużyny przed przerwą na kadrę wydawały się być na fali wznoszącej, ponieważ „Paryżanie” pewnie ograli Olympique Lyon (4:1), a „Orlątka” wreszcie zdołały wygrać, pokonując Strasbourg (2:0).

W bramce podopiecznych Francesco Farioliego stanie były zawodnik Paris-Saint Germain, Marcin Bułka, który został dodatkowo powołany na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, gdzie jednak nie podniósł się z ławki rezerwowych, ale na starcie sezonu imponuje formą. Jego zespół posiada na razie najlepszą defensywę w lidze.

Już w piątek ciekawie będzie także w Ekstraklasie, ponieważ o 20.30 wybrzmi pierwszy gwizdek w 122. Wielkich Derbach Śląska. To z pewnością mecz o wielu podtekstach kibicowskich i historycznych, ale trudno oczekiwać od obu drużyn wielkiej jakości piłkarskiej, zwłaszcza w potyczce, gdzie graczom mogą udzielić się emocje i napięcie z trybun. W tabeli obie drużyny mają po sześć punktów i na razie zanosi się na to, że do końca będą biły się o utrzymanie.

Faworytem z pewnością jest Górnik, który zagra na swoim terenie i wydaje się mieć po prostu lepszy zespół i trenera. W końcu o Janie Urbanie ponownie mówi się jako potencjalnym nowym selekcjonerze reprezentacji Polski. Z kolei Ruch będzie musiał ponownie wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i znowu coś niedowiarkom udowodnić.

Natomiast w sobotę dwa bardzo ciekawe mecze odbędą się we Włoszech. Najpierw o godzinie 15.00 Juventus zmierzy się z Lazio. „Bianconeri” nieźle zaczęli zaczęli specyficzny dla siebie sezon, gdy nie będą grali w europejskich pucharach, bo w pierwszych trzech kolejkach zdobyli  siedem punktów. Można liczyć na to, że po dwóch spotkaniach nieobecności z powodu urazu do bramki turyńczyków powróci Wojciech Szczęsny, a Arkadiusz Milik ponownie powinien rozpocząć spotkanie na ławce rezerwowych.

Z kolei „Biancocelesti” w premierowych dwóch seriach gier niespodziewanie zanotowali dwie porażki z Lecce (1:2) i Genoą (0:1), ale tuż przed przerwą na kadrę zdołali przełamać złą passę, wygrywając na terenie mistrza Włoch, SSC Napoli (2:1). W związku z tym trudno jednoznacznie wskazać faworyta tego starcia, bo Juventus w tej kampanii z nikim wielkim jeszcze się nie mierzył.

O 18.00 oczy piłkarskiej Italii skierują się na Mediolan, gdzie Inter w derbach miasta zmierzy się z Milanem. Obie ekipy kapitalnie rozpoczęły sezon 2023/2024 i jako jedyne w Serie A wywalczyły komplet punktów, a w dodatku gospodarze sobotniej rywalizacji jeszcze nie stracili bramki.

Forma obydwu drużyn wskazuje, że sobotnie starcie musi okazać się hitem przez duże „H”, jednak w takich przypadkach często takie wielkie potyczki zawodzą. Oby tak nie było tym razem, bo obie ekipy mają na razie do spółki najlepsze ofensywy w lidze, a ich napastnicy otwierają klasyfikację strzelców, ponieważ Lautaro Martinez zdobył już pięć bramek, a Olivier Giroud cztery. Ten drugi z powodu urazu przedwcześnie opuścił zgrupowanie reprezentacji Francji, ale na derby powinien być gotowy.

W sobotę odbędzie się także ważny test dla FC Barcelony przed rozpoczęciem walki w Lidze Mistrzów, ponieważ u siebie zmierzy się ona z Realem Betis. Gospodarze po remisie na start sezonu z Getafe potem odnieśli trzy zwycięstwa i mogą przystępować do kolejnego starcia z optymizmem, lecz ich postawa nadal pozostawia trochę do życzenia. Fani „Blaugrany” z pewnością liczą na to, że kapitalną formę utrzyma wspaniałe dziecko hiszpańskiego futbolu, Lamine Yamal, a Polacy, że zwyżkę dyspozycji zasygnalizuje Robert Lewandowski.

Natomiast Betis na w pierwszych kolejkach ma naprawdę trudny terminarz i na razie zgromadził siedem punktów, ponieważ potknął się z Athletikiem Club (2:4) oraz Atlético Madryt (0:0). Na razie obiecujące wejście do zespołu „Los Verdiblancos” zalicza Isco, a Willian José w klasyfikacji strzelców wyprzedza Lewandowskiego.

Ciekawie w sobotę będzie również w Anglii, gdzie przewodzący tabeli Manchester City, który jako jedyny w całej Premier League pozostaje z kompletem punktów po czterech kolejkach, zmierzy się na wyjeździe z czwartym West Hamem, legitymującym się dorobkiem dziesięciu „oczek”.

Faworyt tego spotkania jest oczywiście jeden, ale podopieczni Davida Moyesa na starcie kampanii 2023/2024 imponują formą, biorąc pod uwagę, jak źle szło im w zeszłym sezonie, gdy długo walczyli o utrzymanie. Na ławce rezerwowych gospodarzy, po raz kolejny już, usiądzie Łukasz Fabiański, który przegrał rywalizację o miejsce między słupkami z Alphonsem Areolą. Natomiast „The Citizens”, jak zawsze, będą starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść na własnych warunkach.

Innym interesującym meczem w Anglii jest potyczka trapionego różnymi problemami Manchesteru United z prezentującym ofensywny, ładny dla oka futbol Brightonem, który zgłosił do rozgrywek Jakuba Modera, ale zapewne on jeszcze w kadrze meczowej się nie znajdzie. Natomiast na boisku w nowych barwach debiut może zaliczyć Ansu Fati. Z koeli w ekipie Erika ten Haga z przyczyn pozasportowych zabraknie Jadona Sancho i Antony’ego.

W Polsce będziemy przyglądać się formie pucharowiczów. Najpierw swój mecz rozegra Raków, który u siebie podejmie ŁKS Łódź, a potem Piast Gliwice przetestuje formę liderującej w tabeli Legii warszawa. Na ławce gospodarzy zasiada były piłkarz i trener „Wojskowych”, Aleksandar Vuković.

Na najciekawszą potyczkę niedzieli w Europie wyrasta spotkanie Realu Madryt z Realem Sociedad. „Królewscy” na razie przewodzą tabeli i jako jedyni posiadają komplet punktów. Muszą się jednak mierzyć z plagą kontuzji, a ich gra do tej pory nie przekonuje, lecz mają w swoim składzie fantastycznego na początku sezonu Jude’a Bellingham, który strzelił już pięć bramek, mimo że jest przecież środkowym pomocnikiem.

Z kolei ekipa z San Sebastian również nie zaznała jeszcze w obecnej kampanii goryczy porażki, lecz w pierwszych trzech kolejkach tylko remisowała i dopiero tuż przed przerwą na kadrę pokonała Granadę (5:3). Teoretycznie powinno to być dla Realu Madryt najtrudniejsze, jak dotąd starcie w bieżących rozgrywkach.

Na koniec należy jeszcze wspomnieć o hicie niedzieli w Ekstraklasie, jakim będą derby Poznania. Odbędą się one na Enea Stadionie przy ulicy Bułgarskiej, ale to Warta formalnie będzie gospodarzem, czyli powtórzy się w tej kwestii manewr z zeszłego sezonu. Na razie potyczki obu drużyn po powrocie „Zielonych” do Ekstraklasy wyglądają tak, że niezależnie co się aktualnie u nich dzieje, to i tak na koniec zwycięstwo odnosi Lech.

Oczywiście to on również będzie faworytem niedzielnego meczu, choć obecnie ma serię trzech spotkań bez zwycięstwa i musi udowodnić, że zapomniał już o kompromitacji w Trnawie. Derby Poznania to specyficzne starcie dwóch klubów z tego samego miasta, bo pozbawione złych emocji, jednak z pewnością większe ciśnienie na nie panuje w obozie Warty, która wreszcie chce sąsiada zza miedzy pokonać, ale nadmierne napięcie do tej pory było jej wrogiem. Przed kolejną odsłoną tej rywalizacji Dawid Szulczek musi przede wszystkim zadbać o chłodne głowy swych zawodników, a dopiero potem o ich przygotowanie taktyczne.

***

Hity weekendu:

Piątek:

Bayern Monachium - Bayer Leverkusen (20:30, Viaplay)

Górnik Zabrze - Ruch Chorzów (20:30, Canal + Sport)

Paris Saint-Germain - OGC Nice (21:00, Canal + Sport 2 oraz Eleven Sports 1)

Sobota:

Juventus - Lazio (15:00, Eleven Sports 1)

Inter Mediolan - AC Milan (18:00, Eleven Sports 1)

West Ham United - Manchester City (16:00, Viaplay)

Manchester United - Brighton (16:00, Viaplay)

Raków Częstochowa - ŁKS Łódź (17:30, Canal + Sport)

Piast Gliwice - Legia Warszawa (20:00, Canal + Sport)

FC Barcelona - Real Betis (21:00, Eleven Sports 1)

Niedziela:

Warta Poznań - Lech Poznań (17:30, Canal + Premium)

Real Madryt - Real Sociedad (21:00, Canal + Sport)

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy