„Wtedy okazało się, że Fernando Santos to fajny facet”. Dziennikarz zwraca uwagę na gest selekcjonera

Słaba postawa reprezentacji Polski w eliminacjach do EURO 2024 poskutkowała roszadami na ławce trenerskiej. Z posadą pożegnał się Fernando Santos.

Na razie nie wiadomo, kto zajmie jego miejsce. W tym kontekście padają przede wszystkim dwa nazwiska, czyli Michał Probierz oraz Marek Papszun. W grze jest również Jan Urban.

W kwestii pewnego gestu Santosa wypowiedział się natomiast w Lidze+ Extra Krzysztof Marciniak.

- Słyszałem, że po rozstaniu z PZPN-em Fernando Santos zaprosił kilkunastu pracowników federacji na kolację. Wtedy okazało się, że to naprawdę fajny facet - stwierdził.

- Wcześniej nie udało mu się pokazać z tej strony - dodał.

Ciężko ferować w tym momencie, jaka przyszłość czeka Portugalczyka. Możliwe, że trafi na Bliski Wschód.

Reprezentacja Polski kolejne mecze rozegra w październiku. Wtedy zmierzy się z Wyspami Owczymi oraz Mołdawią.