Zamieszanie wokół Keity Baldé. Czeka na Juventus?

Napastnik już od dłuższego czasu chce zmienić pracodawcę, jednak wciąż nie udała mu się ta sztuka. Zawodnik po raz kolejny popadł w konflikt z klubem i nie wziął udziału w ostatnim sparingu swojej drużyny. Później napisał na portalu społecznościowym, że chciał zagrać, lecz klub mu na to nie pozwolił.

Sytuację Senegalczyka wciąż próbuje wykorzystać Inter, który oferuje za niego 20-22 miliony euro. Kluby miały już osiągnąć porozumienie, choć w międzyczasie do rozmów włączył się West Ham, który z miejsca zaoferował 31 milionów. Według najnowszych doniesień zawodnik nie zamierza jednak przenosić się ani do Mediolanu, ani do Londynu. Jego celem ma być przeprowadzka do Juventusu.

Piłkarz już w zeszłym miesiącu porozumiał się ze „Starą Damą”, ale na transfer nie zezwoliło Lazio, które w tym samym czasie ustaliło szczegóły transferu z Milanem. „Bianconeri” dobrze pamiętają tamtą sytuację i choć wciąż są zainteresowani 22-latkiem, nie zamierzają naciskać. Kontrakt wychowanka szkółek Barcelony wygasa w czerwcu przyszłego roku i zdaniem „La Gazzetta dello Sport”, turyńczycy planują poczekać, aż gracz będzie dostępny za darmo.

„ITA Sport Press” dodaje, że Keita również nie chce rozmawiać z innymi klubami i myśli wyłącznie o transferze do „Juve”. W takiej sytuacji „Aquile” mogą być zmuszeni do sprzedaży swojej gwiazdy mistrzom Włoch, z którymi nie utrzymują najlepszych kontaktów.

Wszechstronny zawodnik, mogący występować na wielu pozycjach w ataku, trafił do Italii w 2011 roku. W zespole Lazio jest jedną z kluczowych postaci, ale co rusz popadał w konflikty z prezydentem klubu, Claudio Lotito. Już w zeszłym roku Keita zarzucał mu niewłaściwe zarządzanie i kiepski projekt rozwoju drużyny.