Zaraz stuknie rok... Były zawodnik Wisły Kraków i Rakowa Częstochowa dalej nie ma klubu

Czas do zamknięcia letniego okna transferowego jest już odmierzany w godzinach, lecz na wolnym rynku znajduje się piłkarz, któremu wkrótce stuknie rok, odkąd nie znalazł nowego pracodawcy, a można go zatrudnić w każdej chwili. Mowa o Igorze Sapale.

Ostatnim przystankiem na zawodowej ścieżce defensywnego pomocnika była Wisła Kraków. Dołączył do niej na początku 2023 roku. Rozdział przy Reymonta podsumował 30 występami, z czego trzy na arenie międzynarodowej w kwalifikacjach do Ligi Europy. Do indywidualnego dorobku dorzucił dwa gole i tyle samo asyst.

Trudno nazwać ten niespełna dwuletni pobyt „owocnym”. Kibice często narzekali na prezentowaną postawę zawodnika. Zarzucano mu brak zaangażowania na odpowiednim poziomie nie tylko podczas spotkań, ale także niską efektywność na sesjach treningowych.

Skończyło się na tym, że 29-latek został zesłany do rezerw, po czym porozumiał się z klubem w sprawie rozwiązania umowy w trybie nagłym. Formalnie bez piłki żyje od 8 listopada poprzedniego roku.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia letniego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu

Lech Poznań go nie chciał, wzięła Legia Warszawa

Transfery - Relacja na żywo [31/08/2025]

Transfery - Relacja na żywo [02/09/2025]

„Nie żałuję, że odszedłem z FC Barcelony”

Darko Czurlinow finalizuje transfer

Po sezonie odejdzie z Legii Warszawa? „Chciałby konkretnej podwyżki”

Next

Niedługo po rozstaniu z „Białą Gwiazdą” Sapała liczył, że jego osobą zainteresuje się Polonia Warszawa, w której się wychował. Finalnie temat ucichł. Sentymentalny powrót nie miał miejsca.

Jak na razie trudno powiedzieć, czy i w którym momencie bieżącej kampanii urodzony w Kartuzach zawodnik zwiąże się z nowym zespołem. Brakuje wyraźnych sygnałów wskazujących na to, jakoby jego przedstawiciel prowadził zaawansowane rozmowy z jakimikolwiek przedstawicielami Ekstraklasy czy I ligi.

Aktualnie pozostaje powspominać dotychczasowego dokonania jednokrotnego reprezentanta Polski U-20. Pod kątem trofeów są to wywalczone z Wisłą i Rakowem Częstochowa łącznie trzy Puchary Polski. Do tego z „Medalikami” pod wodzą Marka Papszuna poznał też smak mistrzostwa i superpucharu kraju.

Wcześniej bronił też barw Piasta Gliwice, GKS-u Katowice, Dolcana Ząbki, Bzury Chodaków i Żyrardowianki Żyrardów.