Zbigniew Boniek murem za Kacprem Tobiaszem. „Z tego wynikały stracone bramki!”
2024-02-16 17:47:01; Aktualizacja: 11 miesięcy temuLegia Warszawa przegrała na wyjeździe z Molde. Antybohaterem spotkania został Kacper Tobiasz, którego obarcza się za stracone gole. Innego zdania jest Zbigniew Boniek.
Legia Warszawa już pierwszym spotkaniem z Molde mogła zmniejszyć drastycznie swoje szanse na awans. Podopieczni Kosty Runjaicia schodzili do szatni przy trzybramkowej stracie.
Gospodarze do 25. minuty trzykrotnie pokonywali Kacpra Tobiasza. Podstawowy bramkarz wicemistrzów Polski w kilku sytuacjach wyraźnie mógł zachować się lepiej.
Czwartkowa dyspozycja 22-latka wznowiła debatę na temat jego mocnej pozycji w klubie. Spora część kibiców uważa, że nie zasługuje on na miejsce między słupkami. Popularne
Słabszy występ w Lidze Konferencji Europy to niejedyny problem. Jak pokazują statystyki, Tobiaszowi wiele brakuje nawet w rozgrywkach Ekstraklasie, gdzie bardzo daleko mu do wyników topowych bramkarzy.
Kacper Tobiasz w tym sezonie (do dziś - źródło WyScout):
— Damian Smyk (@D_Smyk) February 15, 2024
- 92 strzały na jego bramkę, 50 obronionych (54% skuteczności)
- 34,51 xCG (oczekiwane gole puszczone)
- 42 gole puszczone
Plus pod względem "uchronionych goli" poza TOP30 bramkarzy w Ekstraklasie. Tak, tylu zagrało.
Na młodzieżowego reprezentanta kraju wylała się fala krytyki. Wśród niej znajdują się jednak również słowa wsparcia. Całego tego zamieszania nie rozumie Zbigniew Boniek.
- Molde nie powinno grać na sztucznej murawie, to jest jednak za duży handicap. To jest zupełnie inna piłka! Nie można robić interwencji wślizgiem, bo się od razu pali skórę, inaczej odbija się piłka, stosuje się inne obuwie. Zresztą uważam, że jedna czy nawet dwie bramki, jakie puścił Tobiasz, wynikały z innego odbicia piłki na sztucznej trawie - tłumaczył w Polsacie Sport były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Nieco później Boniek poruszył kwestię Tobiasza na Twitterze.
„Każdy popełnia błędy, nawet dobry, utalentowany bramkarz. C’est la vie” - napisał 67-latek.
Każdy popełnia błędy, nawet dobry, utalentowany bramkarz. C’est la vie👍
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 16, 2024
Ostatecznie Legia Warszawa przegrała w Norwegii 2:3. Do rewanżu przy Łazienkowskiej dojdzie już 22 lutego.