Zbigniew Boniek o decyzji UEFA w sprawie rosyjskich drużyn. „Większość członków była za jej przyjęciem”

Zbigniew Boniek zajął stanowisko w sprawie decyzji UEFA o przywróceniu do rywalizacji reprezentacji Rosji U-17.

Prezydent Władimir Putin nie myśli w żadnym stopniu o zakończeniu działań wojennych i dąży do realizacji planów w kwestii powrotu Ukrainy pod sieć swoich bezpośrednich wpływów.

Nie straszne mu są na tym polu ponoszone straty oraz nakładane sankcje. Na domiar złego niektóre z nich są w mniej lub bardziej oficjalny sposób łagodzone lub obchodzone, co pokazuje między innymi decyzja Komitetu Wykonawczego UEFA o przywróceniu do gry reprezentacji Rosji U-17.

Ten werdykt organu, w którym zasiada między innymi Zbigniew Boniek, wywołał olbrzymie poruszenie i sprzeciw środowiska.

Początkowo odniósł się on do całej sytuacji poprzez przedstawienie dokumentu w mediach społecznościowych, co niektórzy odebrali jako fakt, że poparł on ten projekt.

I proponuje przeczytać….. @M_Wawrzynowski @Czarek_Kulesza pic.twitter.com/0LR4Mpf3a6
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 27, 2023

Na łamach „Przeglądu Sportowego Onet” zdradził, że on swojego zdania w tej materii nie zmienił i głosował przeciwko jakiemukolwiek łagodzeniu stanowiska wobec kraju agresora.

- O tym, że pojawił się taki temat, dowiedziałem się w trakcie obrad Komitetu Wykonawczego. Jasno wyraziłem swoje zdanie w tej sprawie, każdy mógł poznać moją opinię, z którą się nie kryję. Gdy temat został poddany pod głosowanie, byłem oczywiście przeciwny. Jednak byłem w mniejszości - powiedział Zbigniew Boniek.

- Komunikat jasno wyjaśnia kwestie startu rosyjskich drużyn. Chodzi tylko o drużyny do lat 17. Dla mnie ta decyzja jest błędna, ale większość członków Komitetu Wykonawczego była za jej przyjęciem - dodał.

Z grona członków Komitetu Wykonawczego UEFA stanowisko legendy polskiej piłki podzielili tylko David Gill i Laura McAllister.

Z kolei za przywróceniem juniorskiej kadry Rosji do świata futbolu opowiedzieli się między innymi Aleksander Čeferin (prezydent), Gabriele Gravina (prezes Włoskiej Federacji Piłkarskiej), Hans-Joachim Watzke (prezes Borussii Dortmund), Karl-Heinz Rummenigge (członek Rady Nadzorczej Bayernu Monachium) czy Nasser Al-Khelaifi (prezes PSG).

Swój sprzeciw wobec rozgrywaniu jakichkolwiek spotkań z Rosją wyrazili już między innymi Anglicy, Polacy, Ukraińcy, Łotysze, Litwini, Szwedzi, Duńczycy czy Norwegowie.