Zbigniew Boniek przejechał się po klubie z Ekstraklasy. „Z DOBRYM trenerem miałby 15 punktów przewagi”

Lech Poznań już na etapie eliminacji zakończył przygodę w europejskich pucharach. Naturalnie zatem cele klubu z Wielkopolski na ten sezon przeniosły się na krajowe podwórko.

Od podopiecznych Johna van den Broma oczekuje się trofeów. Poprzedni sezon uratował jedynie ćwierćfinał Ligi Konferencji Europy.

Przed „Kolejorzem” jednak bardzo trudne zadanie. Alarmujący jest fakt, iż na pięć ostatnich ligowych spotkań zanotował on trzy remisy, porażkę i zaledwie jedno zwycięstwo. To znacznie skomplikowało sytuację w tabeli. 

Na ten moment Lech zajmuje trzecie miejsce, mając na koncie 29 punktów po 16. kolejkach. Do pierwszego Śląska Wrocław traci siedem „oczek”.

Zbigniew Boniek uważa, że poznańska drużyna ma potencjał, by zdominować ligę. Jak to zwykle bywa, jest jedno „ale”.

- Uważam, że Lech z dobrym, zorganizowanym trenerem, w Polsce powinien wygrywać rozgrywki z 15-18 punktami przewagi. Mógłby rywalizować tylko z Legią w teorii. W praktyce nasza liga jest taka, że każdy może z każdym rywalizować. Drużyny słabsze są lepiej poukładane niż te mocne - wyjaśnił wychowanek Zawiszy Bydgoszcz w rozmowie na kanale Prawda Futbolu.

- Nie wiem, co oni robią, jak trenują. Wydaję mi się, że oni bazują na indywidualnościach. Jak na nich patrzę, to nie mam wrażenia, że oni mają coś przygotowanego na przeciwnika pod względem taktycznym - dodał po chwili.

Lech do końca roku zagra jeszcze cztery spotkania - z Koroną Kielce, Arką Gdynia w Pucharze Polski, Piastem Gliwice i Radomiakiem Radom.

„ @LechPoznan z dobrym trenerem powinien wygrywać ligę z 15-18 pkt. przewagi, może @LegiaWarszawa mogłaby się im przeciwstawić… To jednak teoria, bo praktyka jest taka, że każdy może wygrać z każdym. Dlaczego? Bo drużyny słabsze są lepiej poukładane taktycznie, niż drużyny… pic.twitter.com/qIp5fNCRTy

— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) November 29, 2023