Zbigniew Boniek rozczarowany graczem Legii Warszawa. „Ani fizyczności, ani niczego. Gdzie oni go znaleźli?”

2024-05-14 08:26:23; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Zbigniew Boniek rozczarowany graczem Legii Warszawa. „Ani fizyczności, ani niczego. Gdzie oni go znaleźli?” Fot. MaciejGillert / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Prawda Futbolu [YouTube]

Sprowadzony zimą do Legii Warszawa Ryōya Morishita ma za sobą trudne tygodnie. Do krytyki Japończyka dołączył Zbigniew Boniek. „Gdzie go znaleźli” - zastanawiał się na kanale Prawda Futbolu były prezes PZPN-u.

Legia nie może być zadowolona ze zmierzającego do końca sezonu. Ten do pewnego momentu układał się dobrze, lecz w kluczowym momencie prowadzoną wówczas przez Kostę Runjaicia drużynę dotknął poważny kryzys.

Warszawskiej ekipie, którą w kwietniu przejął Gonçalo Feio, pozostała walka o miejsce na podium tabeli. Po niedawnym zwycięstwie nad Lechem Poznań cel ten znacznie się przybliżył.

Przy Łazienkowskiej nie zaakceptują następnego sezonu bez trofeów. Latem nowy trener powinien otrzymać do dyspozycji kilku nowych zawodników. 

Wedle niedawnych doniesień Tomasza Włodarczyka wykupiony powinien zostać także Ryōya Morishita. Jego przygoda w polskiej stolicy to jednak na ten moment rozczarowanie. 

Japończyk obiecująco prezentował się po transferze. Po kilku tygodniach parasol ochronny zniknął i zaczęto od niego oczekiwać konkretów, a tych po prostu nie ma.

Morishita w czternastu dotychczasowych spotkań nie zdołał zanotować gola i asysty. 

Na 27-latka wylała się krytyka po wspomnianym starciu z Lechem Poznań, gdy pojawił się on na murawie dopiero w 74. minucie. Nie była to dobra zmiana.

„[...] Wsadzić w pociąg i do domu” - mogliśmy przeczytać po spotkaniu przy Bułgarskiej na kilkaslowolegii.pl.

Do krytyki Japończyka dołączył Zbigniew Boniek.

- Przepraszam, czy mogę zadać pytanie? Gdzie Legia znalazła tego Morishitę? Panowie, to jest... On ma trochę szybkości i koniec. Ani fizyczności, ani niczego. Taki Polak młody, Kajetan Szmyt, to jest inna jakość piłkarza, to pierwszy, który przyszedł mi do głowy. Legia czy Lech są naszymi brandami międzynarodowymi, więc tam musi być trochę jakości - tłumaczył były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na kanale Prawda Futbolu.

Przed Legią dwa ostatnie spotkania tego sezonu - z Wartą Poznań i Zagłębiem Lubin.