Zdobył 19 bramek w poprzednim sezonie, był blisko transferu do Legii Warszawa. „Jeśli ten temat wróci...”

2024-09-10 07:23:01; Aktualizacja: 2 godziny temu
Zdobył 19 bramek w poprzednim sezonie, był blisko transferu do Legii Warszawa. „Jeśli ten temat wróci...” Fot. Pawel Bejnarowicz / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Prawda Futbolu [X]

Legia Warszawa rozglądała się latem za nowym napastnikiem. Do pewnego momentu bardzo mocno liczyła, że trafi do niej Killian Corredor, który ostatecznie zdecydował się obrać niemiecki kierunek transferu. „Byliśmy blisko porozumienia” - zdradził na kanale Prawda Futbolu dyrektor działu skautingu stołecznego klubu, Radosław Mozyrko.

Legia Warszawa wśród celów transferowych na lato umieściła angaż nowego napastnika. Przez wiele tygodni łączono ją z kilkoma nazwiskami. Ostatecznie udało się jej sprowadzić Jeana-Pierre'a Nsame i Migouela Alfarelę.

Obydwaj są dość spokojnie wdrażani do składu przez Gonçalo Feio, lecz parasol ochronny powoli przestaje się nad nimi roztaczać.

Dyrektor działu skautingu stołecznego klubu Radosław Mozyrko na kanale Prawda Futbolu zapewniał, że jest spokojny o te dwa transfery. Szczególnie zadowolony jest udanych negocjacji w sprawie Francuza.

- Przetarliśmy kolejny szlak, ściągnęliśmy zawodnika z drugiej ligi francuskiej, a wcześniej ciężko było przekonać piłkarzy z tamtego kierunku. W pewnych aspektach negocjacyjnych mogło być lepiej, są dwa-trzy takie tematy, ale wolę je zachować dla siebie - zapewniał działacz.

Niewiele brakowało, by na Łazienkowską trafił inny gracz znad Sekwany. Do pewnego momentu bardzo poważniej prezentował się temat zakontraktowania Killiana Corredora. 

23-letni snajper zanotował udany sezon na poziomie Ligue 2. Podczas występów zdołał trafić 19-krotnie do siatki, dokładając do tego jeszcze osiem asyst.

Ostatecznie Corredor zdecydował się na przeprowadzkę do drugoligowego Darmstadt 98.

- Był temat Killiana Corredora w Legii. Napastnik żegnał się z jednym z agentów i miał wybór między dwoma innymi. Rozmawiałem z jednym z nich, jednak ten nie podpisał z nim kontraktu. Byliśmy blisko porozumienia, ale dla Francuza priorytetem było pozostanie we Francji, a my nie chcieliśmy długo czekać. Corredor odszedł do Niemiec, więc jeśli ten temat wróci, to może znaczyć, że coś w jego karierze mogło pójść nie tak - ujawnił Mozyrko.

Urodzony w Montpellier snajper w trzech pierwszych meczach dla niemieckiego drugoligowca nie dopisał żadnego punktu do klasyfikacji kanadyjskiej.