Zinédine Zidane gotowy do powrotu na ławkę trenerską. „Potrzebuję tego”

Legenda światowego futbolu może pochwalić się dwukrotnym prowadzeniem Realu Madryt w charakterze pierwszego trenera. Przy obu epizodach odniósł się z klubem sukcesy. Dzięki temu może pochwalić się trzykrotnym wygraniem Ligi Mistrzów czy dwukrotnym zdobyciem mistrzostwa Hiszpanii.

Wywalczenie tych trofeów w stosunkowo krótkim czasie i przy posiadaniu niezbyt dużego doświadczenia wpłynęło na bardzo krytyczną ocenę postępowań władz „Królewskich” przez Francuza. Dlatego dwukrotnie z własnej woli opuścił zespół.

Przy drugim tego typu przypadku wiele osób wskazywało na to, że Zinédine Zidane chce przygotować się do objęcia roli selekcjonera „Trójkolorowych”.

Tu na razie niepodważalną pozycję ma jego były boiskowy kolega Didier Deschamps. Z tego powodu 51-latek musi nastawić się na podjęcie nowego wyzwania, ponieważ zbyt długi rozbrat z futbolem może negatywnie wpłynąć na spełnienia tego marzenia w przyszłości.

Zdaje sobie on doskonale z tego sprawę, czemu dał wyraz w programie „Téléfoot” w TF1.

- Brakuje mi adrenaliny. Kiedy jesteś daleko, inaczej patrzysz na piłkę nożną. Kiedy to twoja drużyna, a ty musisz trenować i przygotowywać mecze, jest zupełnie inaczej. A ja tego potrzebuję. Nie miałem tego przez dwa lata, ale ten moment nadchodzi - zapewnił.

Zidane podkreślał w przeszłości, że odrzucił kilka interesujących ofert, między innymi z Manchesteru United, przez barierę językową, która utrudniałaby mu komunikację z piłkarzami. Na tym polu nic się nie zmieniło, co pokazuje jego otwartość na podjęcie wyzwania w Ligue 1, gdzie bezskutecznie o jego zatrudnienie zabiegało PSG.

- Niczemu nie można odmówić. Wiem, czego chcę, a czego nie. Jeśli zdecydowałem się na przerwę, to dlatego, że powinienem był ją zrobić. Mam nadzieję, że będę w stanie powiedzieć sobie, że wkrótce będę wrócę do pracy - dodał.

Obecnie trudno znaleźć na rynku zespół gotowy do zatrudnienia Francuza, który on sam chciałby też trenować.

W tej sytuacji nie można wykluczyć jeszcze rocznej przerwy w jego wykonaniu, co mogłoby otworzyć mu drogę do objęcia sterów nad kadrą po EURO 2024 lub po raz trzeci Realu Madryt po odejściu Carlo Ancelottiego.