Zlatan Ibrahimović: Byłem za dobry na tę ligę. Jednak kto wie, może założę jakiś klub?

2022-04-29 23:01:35; Aktualizacja: 2 lata temu
Zlatan Ibrahimović: Byłem za dobry na tę ligę. Jednak kto wie, może założę jakiś klub? Fot. Nicolo Campo / Shutterstock.com

Zlatan Ibrahimović w wywiadzie dla ESPN postanowił powrócić wspomnieniami do występów w Major League Soccer.

Szwed miał okazję występować za oceanem kilka lat temu. Po 18 miesiącach spędzonych w Manchesterze United przeniósł się do Stanów Zjednoczonych, aby odbudować swoją wartość po trudnym okresie spowodowanym kłopotami ze zdrowiem. Ostatecznie napastnik związał się z Los Angeles Galaxy.

40-latkowi towarzyszyły komplikacje związane z kontuzją kolana. Przez długi czas, bo ponad pół roku, zawodnik musiał dochodzić do siebie po uszkodzeniu więzadeł krzyżowych. Niedługo potem uraz się odnowił, jednak powikłania nie były już tak poważne.

Tak czy inaczej, w marcu 2018 roku gracz Milanu postanowił przerwać przygodę na Old Trafford, aby spróbować swoich sił w poza Europą. Ibrahimović do dziś z olbrzymim sentymentem rozpamiętuje czas spędzony w Ameryce Północnej.

– Dzięki mnie trybuny nigdy nie były tam puste i bardzo się tym zachwycałem. To był dla mnie najlepszy sposób na powrót do gry po kontuzji. Ożyłem dzięki tamtejszym ludziom. Pozbierałem się i prezentowałem świetną formę. Jestem szczęśliwy, że mogłem tam przeżyć część swojej kariery – wyznał „Ibra”.

Po Los Angeles nastąpił kurs zwrotny na Stary Kontynent. Miejscem docelowym stał się Mediolan, gdzie piłkarz nadal rozgrywa mecze w barwach „Rossonerich”.

Niewykluczone, że za jakiś czas piłkarski świat uświadczy nowego założyciela klubu w MLS, a Zlatan pójdzie podobną drogą, jak wcześniej David Beckham.

– Czy powrócę do tej ligi? Tego nigdy nie wiadomo, być może pewnego dnia tak się stanie. Wówczas przypomnę wszystkim, na czym polega prawdziwy futbol. Może nawet będę miał tam swój piłkarski klub? Polubiłem ich metodę pracy i doceniam umiejętności, jakie ludzie prezentują w uprawianiu marketingu.

– Jestem wdzięczny za przygodę w MLS, choć ewidentnie byłem zbyt dobry na tą ligę. Jestem najlepszym piłkarzem, który kiedykolwiek występował w tych rozgrywkach i moje ego nie ma nic do tego – dodał.

Dorobek „Ibry” w tych rozgrywkach naprawdę robi wrażenie. W 56 występach atakujący strzelił 52 gole, dokładając 14 asyst.