Złe wieści w sprawie gracza Legii Warszawa. Na razie jest wielkim rozczarowaniem
2024-07-11 07:41:30; Aktualizacja: 4 miesiące temuLegia Warszawa przygotowuje się na pełnych obrotach do nadchodzącego sezonu. Poza treningami pozostaje nadal Marco Burch, przed którym jeszcze długa rehabilitacja - przekazał portal Legia.Net.
Gdy Legia Warszawa sprowadzała na początku września ubiegłego roku Burcha, wydawało się, że zastąpi on w zespole Maika Nawrockiego, który odszedł do Celticu. Miał on za sobą dwa udane sezony na poziomie szwajcarskiej ekstraklasy i występy w reprezentacji Szwajcarii U-21.
23-latek nie potrafił wejść jednak na odpowiedni poziom i wygrać walki o pierwszy skład. Podczas premierowej kampanii przy Łazienkowskiej grał niewiele. Łącznie zanotował osiem występów, spędzając na murawie niecałe 490 minut.
W kwietniu podczas meczu rezerw doznał on urazu mięśniowego, przez który pauzował do końca sezonu. Wydawało się, że Burch będzie gotowy na przygotowania pod wodzą Gonçalo Feio. Niestety, w maju problemy zdrowotne powróciły. Popularne
Szwajcar przechodzi przez proces rehabilitacji i trenuje indywidualnie. Na murawie nie zobaczymy go zbyt prędko.
„[...] Nikt nie chce już nic przyspieszać, zawodnik musi uraz wyleczyć i dopiero wtedy będzie zwiększał obciążenia treningowe. Z uwagi na to, ile trwa przerwa Marco w treningach, wydaje się, że będzie potrzebował czasu, aby nadrobić zaległości i wrócić do odpowiedniej formy. Z tego powodu sądzimy, że Burch będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego najwcześniej za dwa miesiące” - przekazał Marcin Szymczyk na portalu Legia.Net.
Kontrakt Burcha z Legią wygasa pod koniec czerwca 2026 roku. Ma zatem jeszcze trochę czasu, by poprawić swoją sytuację. Bez wątpienia na ten moment jednak jest sporym rozczarowaniem.