Znów to samo. Piąty mecz na Klubowych Mistrzostwach Świata przerwany
2025-06-24 22:36:22; Aktualizacja: 5 godzin temu
Mecz z udziałem Auckland City z Boca Juniors (1:1) został przerwany tuż po zdobyciu bramki wyrównującej przez klub z Nowej Zelandii.
Przedstawiciel Oceańskiej Federacji Piłkarskiej nie ma szczęścia do spotkań ze swoim udziałem na Klubowych Mistrzostwach Świata.
Najpierw dostał porządną futbolową lekcję od Bayernu Monachium (0:10). Następnie stracił nieco mniej goli w starciu z Benficą (0:6), ale tu znowu mieliśmy do czynienia z przerwaniem rywalizacji na prawie dwie godziny ze względu na złe warunki atmosferyczne.
I teraz Auckland City przeżywa powtórkę z rozrywki przy okazji ostatniego meczu na wspomnianym turnieju z Boca Juniors. Na domiar złego pojedynek został przerwany w niezbyt sprzyjającym momencie dla tej drużyny, ponieważ tuż po tym, jak pierwszą bramkę w jej wykonaniu na trwającej imprezie zdobył Christian Gray.Popularne
52' AUCKLAND CITY SCORE THEIR FIRST GOAL OF THE FIFA CLUB WORLD CUP!!! 🇳🇿
— DAZN Football (@DAZNFootball) June 24, 2025
Watch the @FIFACWC | June 14 - July 13 | Every Game | Free | https://t.co/i0K4eUtwwb | #FIFACWC #TakeItToTheWorld #AKLBOC pic.twitter.com/a9AHuYcJzR
Przyczyna ogłoszenia przymusowej przerwy w tym starciu jest powszechnie znana, ponieważ w okolicach dziesięciu mil (16,09 kilometra) odnotowano uderzenie pioruna, co skutkuje natychmiastowym zawieszeniem spotkania oraz koniecznością udania się piłkarzy do szatni i kibiców do wnętrza stadionu aż do momentu, w którym sytuacja się unormuje na tyle, że będzie można bez przeszkód powrócić do rywalizacji.
Zastosowany zabieg ma związek z intensywnymi burzami występującymi w Stanach Zjednoczonych od czerwca do sierpnia.
Wcześniej z podobnych względów zawieszano rywalizację pomiędzy Red Bullem Salzburg a Pachucą (przerwa trwała ponad 90 minut), Ulsan HD a Mamelodi Sundowns (przerwa trwała ponad godzinę) i Palmeiras a Al-Ahly (przerwa trwała 50 minut).