Media regularnie łączą Harry'ego Kane'a z przenosinami z Tottenhamu do Bayernu Monachium, który złożył za niego już dwie oferty - 70 i 80 milionów euro plus bonusy. Zdaniem „L'Equipe” mistrz Niemiec szykuje następną w wysokości 90-95 milionów euro, ale i to może nie wystarczyć.
Tymczasem Anglikiem cały czas interesuje się Paris Saint-Germain. Jak informuje Fabrice Hawkins, przedstawiciele klubu w poprzednim tygodniu byli w stolicy Anglii na rozmowach z prezesem londyńczyków Danielem Levy'm oraz z otoczeniem piłkarza. Są zdeterminowani, by ściągnąć go do drużyny.
Napastnik daje pierwszeństwo Bayernowi, ale paryżanie liczą na to, że przekonają go do swojego projektu. Są w stanie przebić finansowo monachijczyków, jeśli chodzi o warunki indywidualne dla 29-latka. Ci proponują mu około 12 milionów euro netto rocznie.
Zapewne są też w stanie zaoferować wyższą kwotę odstępnego. Jak czytamy, mają być gotowi zapłacić około 100 milionów euro, która to kwota zdaniem dziennikarza RMC Sport powinna zadowolić Tottenham.
„Daily Mail” twierdzi, że potrzeba więcej - 140 milionów euro, a przynajmniej 117 (to okrągłe 100 milionów funtów) do otwarcia negocjacji.
Na liście PSG znajdują się jeszcze Dušan Vlahović i Randal Kolo Muani, ale na razie klub skupia się na Kane'ie. Tym samym Vlahoviciem według Footmercato.net interesuje się... Tottenham.
Hawkins nie wspomina nic o Victorze Osimhenie, którego z PSG łączy „Il Mattino”.