Menedżer "Czerwonych Diabłów" Louis van Gaal ma spory problem z ustawieniem formacji defensywnej na następny mecz ligowy. Holenderski szkoleniowiec nie może skorzystać z kontuzjowanych: Chrisa Smallinga, Phila Jonesa i Jonnego Evansa, ponadto Tyler Blackett jest zawieszony z powodu kartek.
Były selekcjoner reprezentacji Holandii rozważał ustawienie na środku obrony Michaela Carricka. Anglik dopiero niedawno rozpoczął treningi po przerwie spodowanej kontuzją kostki i prawdopodobnie rozpocznie spotkanie z West Ham jako rezerwowy.
W tej sytuacji poważnym kandydatem do występu w sobotnim spotkaniu jest Paddy McNair. 19-letni obrońca z Irlandii Północnej jest zawodnikiem młodzieżowej drużyny United, do której dołączył trzy lata temu. Początkowo grał na środku pomocy, lecz stopniowo był przesuwany do defensywy.
Van Gaal wciąż sygnalizuje błędy, jakie popełnił klub podczas letniego okna transferowego. Mimo wydania 150 milionów funtów, United zakupili tylko jednego klasowego środkowego obrońcę - reprezentanta Argentyny Marcosa Rojo. Pozostali zawodnicy nie potrafią w pełni zastąpić Nemanji Vidicia czy Rio Ferdinanda, którzy przez lata tworzyli solidny blok defensywny. Serb i Anglik opuścili Manchester po zakończeniu poprzedniego sezonu.
United wypożyczył też jednego z kandydatów na gry w defensywie, który w obecnej sytuacji mógłby być kolejną opcją dla Van Gaala. Michael Keane pojechał z "Czerwonymi Diabłami" na zgrupowanie do Stanów Zjedoczonych i był często wystawiany przez Holendra w meczach towarzyskich. Władze klubu postanowił jednak wypożyczyć 21-latka do Burnley.
Najbliższe spotkanie z West Hamem jest szansą do pokazania się z dobrej strony przed własną publicznością. Manchester United musi odnieść zwycięstwo, by zamazać niechlubną porażkę z Leicester 5:3 mimo prowadzenia w tym spotkaniu oraz by wciąż myśleć o zajęciu miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów.