Utalentowany Brazylijczyk znajduje się na celowniku wielu klubów z całej Europy. Najczęściej łączono go z przenosinami do angielskiej Premier League, lecz obecnie najbliżej sprowadzenia go jest Inter. „Nerazzurri” zintensyfikowali swoje starania w ostatnich dniach, co przyniosło pozytywne skutki w postaci zgody na przeprowadzkę samego piłkarza.
Teraz dogadać muszą się już tylko kluby, a według informacji podawanych przez „RMC Sport” porozumienie również jest coraz bliżej. Na razie ekipom udało się osiągnąć satysfakcjonującą kwotę transakcji. Mediolańczycy zaoferowali za skrzydłowego 40 milionów euro. Propozycja została odrzucona, ale nie ze względu na wysokość, lecz przez warunki przeprowadzenia operacji.
Bordeaux jest gotowe przyjąć taką sumę, ale chciałoby otrzymać jej znaczną część jak najszybciej. To z kolei jest problematyczne dla Interu. Jeszcze nie tak dawno temu „Beneamata” popadła w problemy z Finansowym Fair Play i choć sytuacja finansowa jest już lepsza, klub nadal musi uważnie podchodzić do każdego większego transferu.
Planem „Nerazzurrich” było rozłożenie kwoty na raty, płatne przez kilka sezonów, a w najlepszym wypadku wypożyczenie gracza z opcją wykupu lub obowiązkiem zależnym od rozegrania przez niego określonej liczby spotkań. Francuzi uznali, że taka formuła transferu nie daje im zbyt wielu gwarancji, dlatego czekają na lepsze rozwiązanie.
Inter wciąż ma po swojej stronie zgodę od samego piłkarza, dlatego „Żyrondyści” są otwarci na dalsze rozmowy. Poinformowali jednak mediolańczyków, że zainteresowanie 21-latkiem jest spore, a niektóre kluby są gotowe od ręki wyłożyć żądaną kwotę. Działacze z San Siro mogą postarać się przeciągnąć sprawę do lipca, kiedy rozpocznie się nowy rok rozliczeniowy, a co za tym idzie - zwiększą się możliwości finansowe klubu.