Chelsea pozyskała w tym oknie transferowym Mychajło Mudryka, Benoîta Badiashilego, Andreya Santosa, Davida Datro Fofanę oraz João Félixa.
Dodatkowo lada moment testy medyczne przed przeprowadzką na Stamford Bridge przejdzie jeszcze Noni Madueke, a kwota transakcji wyniesie 33-35 milionów euro.
Okazuje się, że to wcale nie musi być koniec nowych twarzy w zespole Grahama Pottera. Potrzebny jest bowiem jeszcze ktoś, kto zasili rywalizację w środku pola i dlatego zwrócono się w kierunku Moisésa Caicedo.
Ekwadorczyk to postać doskonale znana menedżerowi „The Blues”. Obaj panowie współpracowali ze sobą w Brightonie i bardzo cenią sobie swoje możliwości. Czy ich drogi zejdą się ponownie?
Według informacji Ornsteina Chelsea złożyła ofertę na 55 milionów funtów. To jednak nie przekonało „Mew”.
Brighton nie jest zainteresowany sprzedażą swojego asa w zimowym oknie transferowym, szczególnie poniżej własnej wyceny.
Na razie nie wiadomo, jak zareaguje Chelsea na odmowę. Do negocjacji potrzeba co najmniej 65 milionów funtów.
21-latek, który występuje w Premier League od lutego 2021 roku, rozegrał w tym sezonie łącznie 20 meczów. W tym czasie strzelił jednego gola oraz zaliczył jedną asystę.
Ma ważną umowę z Brightonem do 30 czerwca 2025 roku.