Armando Broja to zawodnik, który od jakiegoś czasu uchodzi za duży talent. Potwierdzał to zresztą przy okazji wypożyczeń do Vitesse oraz Southampton.
Szczególnie występy w drugiej z tych ekip wzbudzały zainteresowanie wielu mocnych zespołów, które były chętne, by wykupić Albańczyka z Chelsea. Stołeczny zespół wydawał się jednak nieugięty.
W związku z tym Broja wrócił na Stamford Bridge, ale tu nie ma zbyt wielkich perspektyw na regularne występy. W związku z tym coraz częściej mówi się, że „The Blues” w końcu ulegną i pozwolą napastnikowi na transfer.
Do tej pory bardzo głośno było o nim między innymi w kontekście West Hamu, ale ta drużyna pozyskała ostatecznie Gianlucę Scamaccę. W związku z tym Broja będzie szukał sobie raczej innej alternatywy.
Jedną z nich stanowi AC Milan i co ciekawe, doszło już rzekomo do pierwszych kontaktów pomiędzy otoczeniem zawodnika a mistrzem Włoch. W imieniu ekipy z San Siro rozmawiał dyrektor sportowy Frederic Massara.
Nie można nazwać tego jeszcze negocjacjami, ale w tym momencie strony próbują się wybadać i kto wie, czy w najbliższych miesiącach do Chelsea nie spłynie stosowna propozycja. Nieoficjalnie mówi się, że Anglicy chcą za Broję 35 milionów euro.
Reprezentant Albanii rozegrał w tym sezonie łącznie jedenaście meczów, a jego dorobek to jeden gol. Umowę ma ważną do 30 czerwca 2028 roku.