Afera w Cracovii. Marcos Álvarez nie dostaje pensji, sprawa trafia do PZPN-u

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Sebastian Janus
Źródło: Gazeta Krakowska I Konrad Kaczmarczyk [Twitter]

Marcos Álvarez nie będzie więcej reprezentował barw Cracovii. Piłkarz od dwóch miesięcy nie otrzymuje pensji i zamierza rozwiązać kontrakt z winy klubu. Prezes Janusz Filipiak w rozmowie z „Gazetą Krakowską” twierdzi natomiast, że od strony prawnej wszystko zostało zrobione należycie.

Po raz ostatni Marcos Álvarez pojawił się na boiskach Ekstraklasy w listopadzie 2021 roku. Od tego czasu trenuje z rezerwami Cracovii, gdyż zimą nie udało się go wytransferować z klubu.

Stosunki pomiędzy Niemcem a krakowskim zespołem uległy pogorszeniu po przerwie świąteczno-noworocznej. Napastnik wrócił z wyraźną nadwagę, co poskutkowało karą grzywny i zesłaniem do drużyny rezerw. Nie uregulował on płatności, a także nie pojechał na obóz przygotowawczy przed rundą wiosenną. Pomimo problemów kadrowych w ofensywie, trener Jacek Zieliński nie zdecydował się skorzystać z jego usług ani razu.

Ciekawy pogląd na całą sprawę przedstawił dziennikarz Konrad Kaczmarczyk, który twierdzi, że Cracovia od dwóch miesięcy nie wypłaca Álvarezowi pensji. Piłkarz zamierza zgłosić tę sytuację do Polskiego Związku Piłki Nożnej, a w rezultacie pracownik „Pasów” Tomasz Bałdys został przeniesiony do sekcji hokejowej.

Zupełnie inaczej te wydarzenia relacjonuje prezes Janusz Filipiak, który przekonuje, że Cracovia wywiązała się ze wszystkich swoich obowiązków.

- Álvarez postąpił niezgodnie z przepisami. Nie miał podstawy do takiego działania. Płaciliśmy zawodnikowi. Mogą być poślizgi, bo we wszystkich klubach są. Cracovia, przyznaję, ma bardzo duże długi związane z budową centrum treningowego w Rącznej. Ale nie jesteśmy złym płatnikiem. Czasem zdarzają się obsuwy, być może były, ale to nie stanowi podstawy do rozwiązania kontraktu przez Álvareza.

- Głównym problemem piłkarza jest kiepska forma sportowa, która została rozpoznana przez trenerów, nie jednego, a wszystkich, którzy mieli z nim do czynienia. Chodzi też o nadwagę. On nie znosił gry w rezerwach i zrobił jak zrobił, szuka pretekstu. To, że słabo gra, to wszyscy wiemy. I to jest podstawa problemu – mówi Filipiak.

Kontrakt 30-latka obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. Jeżeli Polski Związek Piłki Nożnej stanie po stronie zawodnika i rozwiąże umowę, wówczas Cracovia będzie zobowiązana do wypłacenia mu 15 pensji, co stanowi kwotę rzędu półtora miliona złotych.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy