Czołowy zawodnik Leicester City ma za sobą wspaniały czas. W minionym sezonie był ważną postacią w drużynie „Lisów”, której pomógł sięgnąć po tytuł mistrza Anglii. Wyśmienita postawa 25-letniego skrzydłowego została doceniona przez Związek Zawody Piłkarzy, który przyznał mu wyróżnienie dla najlepszego zawodnika Premier League.
Teraz Mahrez został uhonorowany także przez „BBC” nagrodą dla najlepszego Afrykańskiego Piłkarza Roku. Reprezentant Algierii jest drugim przedstawicielem swojego kraju, który otrzymał to prestiżowe wyróżnienie. Przed nim ta sztuka udała się Yacine Brahimiemu w 2014 roku.
- To wiele dla mnie znaczy. Ta nagroda jest czymś wielkim dla afrykańskich zawodników. Jestem zaszczycony i bardzo szczęśliwy. Dziękuję wszystkim fanom, przede wszystkim tym reprezentacji Algierii. To im dedykuje to wyróżnienie i mojej rodzinie - powiedział piłkarz Leicester City.
Riyad Mahrez w ostatecznym rozrachunku okazał się lepszy kolejno od Sadio Mané, André Ayewa, Yayi Touré i Pierre-Emerick Aubameyanga. Największym zaskoczeniem jest dopiero piąte miejsce Gabończyka. Napastnik Borussii Dortmund w głosowaniu okazał się słabszy nawet od zeszłorocznego zwycięzcy, czyli zawodnika Manchesteru City, którego sama obecność w tym ścisłym gronie wywołała wielkie oburzenie.
Niemniej jednak plebiscyt „BBC” jest jednym z dwóch najbardziej prestiżowych dotyczących
wyboru najlepszego zawodnika w Afryce obok tego organizowanego przez
CAF, gdzie już została wyłoniona najlepsza piątka. Na szczęście nie ma w niej Yayi Touré, który nie załapał się nawet do najlepszej trzydziestki graczy „Czarnego Lądu”.