Podstawowym wyborem na prawej obronie „Partenopeich” pozostaje Elseid Hysaj, ale wciąż nie wiadomo, jaka przyszłość go czeka. Dobre występy wzbudziły zainteresowanie kilku klubów, które są gotowe aktywować klauzulę w jego kontrakcie, dlatego neapolitańczycy poszukują ewentualnej alternatywy. Priorytetem działaczy ze Stadio San Paolo ma być właśnie Bartosz Bereszyński.
Popularny „Bereś” coraz lepiej radzi sobie na boiskach Serie A. Informacje o jego potencjalnym transferze przekazywaliśmy w czwartek, a na skomentowanie doniesień „La Gazzetta dello Sport” zdecydował się sam agent piłkarza.
- Bartosz ma się dobrze, byłby szczęśliwy mogąc zostać w Sampdorii, z którą niedawno przedłużył kontrakt - zaczął Szymon Pacanowski w rozmowie z „Radio Crc”.
- On koncentruje się na ostatnich meczach sezonu i na mundialu. Jeśli wtedy otrzymamy interesującą ofertę, rozpatrzymy ją, ponieważ w futboli wszystko się może zdarzyć. Napoli? Nie wiem czy oni potrzebują prawego obrońcy, o to musicie pytać już ich. W tym momencie sezonu gazety publikują wiele plotek, które doprowadzają w internecie ludzi szału. Bartosz jest jednak szczęśliwy w Sampdorii, dlatego nie dążymy do transferu.
Następnie Pacanowski dodał jednak, że transakcja z udziałem reprezentanta Polski nie jest wykluczona.
- On może odejść, ale zrobiłby to tylko wtedy, gdyby zgłosił się po niego wielki klub. Czy Napoli takim jest? Jak dla mnie tak. Napoli to wielka drużyna we Włoszech.