Crystal Palace wykonało już sporo pracy w kierunku przedłużenia wygasającego kontraktu ze swoim największym asem w postaci reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej, oferując mu czteroletni kontrakt z pulą zarobków na poziomie około 200 tysięcy funtów tygodniowo, co uczyniłoby z niego najlepiej opłacanego gracza w historii drużyny.
30-letni skrzydłowy nie śpieszy się jednak z jego zaakceptowaniem, ponieważ pragnie zapoznać się też z innymi propozycjami. Te nie będą zapewne równie atrakcyjne pod względem finansowym, ale sportowo mogą się okazać bardziej kuszące.
Wilfried Zaha dawał już w tym kontekście kilkukrotnie do zrozumienia, że z wielką chęcią spróbowałby swoich sił w drużynie rywalizującej w europejskich pucharach. Dlatego spoglądał ostatnio przychylnym okiem w kierunku Olympique'u Marsylia.
A teraz w podobny sposób można odczytać fakt istnienia poważnego zainteresowania jego usługami ze strony Fenerbahçe.
Yağız Sabuncuoğlu ze Sport Digitale uważa, że jest ono dość poważne, ponieważ agent reprezentujący interesy Iworyjczyka udał się do Stambułu na specjalne zaproszenie przedstawicieli klubu i razem z nimi obejrzał z wysokości trybun zwycięski mecz z Trabzonsporem (3:1).
Dzięki temu „Kanarki” zachowały jeszcze matematyczne szanse na wywalczenie mistrzostwa. Teraz muszą jednak liczyć na wygraną Sivassporu z Galatasaray, by w ostatnim spotkaniu sezonu zmierzyć się z „Lwami” w bezpośrednim starciu o tytuł.
Zaha zanotował siedem trafień i trzy asysty w trwających rozgrywkach w 28 występach.