57-latek przejął przed trwającym sezonem drużynę Bayernu Monachium. Na ten moment Bawarczycy dobrze sobie radzą pod wodzą Włocha i przewodzą tabeli Bundesligi. Szkoleniowiec w przyszłości może zostać selekcjonerem reprezentacji, a zainteresowane jego kandydaturą są Włochy oraz Anglia.
- Włoska federacja pytała mnie o możliwość prowadzenia reprezentacji. Zazwyczaj zostaję w klubie dwa lata, tak było w Chelsea, później półtora roku w Paryżu i kolejne dwa w Realu. Chciałbym zostać tutaj, w Monachium, trochę dłużej, a potem zdecydować się na Anglię lub Włochy - powiedział w wywiadzie dla "Daily Mail".
- Czy to oznacza, że obejmę kadrę Anglii? Na razie jest tam Southgate. Ale później... Czemu nie? Ale to potem, wy pytacie mnie już teraz. A wcześniej muszę rozważyć też propozycję z Włoch.
Ancelotti zdradził też, że w 2013 roku mógł zostać menedżerem Manchesteru United, po tym jak klub opuścił Sir Alex Ferguson. Były trener Milanu tłumaczy, dlaczego odrzucił propozycję.
- Nie zostałem menedżerem "Czerwonych Diabłów", ponieważ wcześniej rozmawiałem już z Realem Madryt. To jedyny powód mojej odmowy. United to fantastyczna drużyna i każdy chciałby być ich menedżerem. Ale ja negocjowałem już z Realem.
Szkoleniowiec rozmawiał także z magazynem Bayernu, w którym został zapytany o okres swojej pracy w Milanie. Mimo pracy w Mediolanie, Włoch wciąż mieszkał w Parmie. Poradził sobie jednak z problemem długich dojazdów do ośrodka treningowego.
- W 2004 roku zdobyłem licencję pilota. Samochodem droga do klubu zajmowała mi dwie godziny, więc sprawiłem sobie helikopter i skróciłem ten czas do 40 minut. Latanie helikopterem nie jest proste, musisz ostrożnie ocenić swoje możliwości. Mimo to, to bezpieczny środek transportu. Nie latałem jednak odkąd opuściłem Włochy, ponieważ co pół roku musiałbym odnawiać licencję.