Okno transferowe we Włoszech otwiera się pierwszego lipca. Napoli nie zamierza jednak zwlekać i zgodnie z ostatnimi doniesieniami jest o krok od przeprowadzenia trzech transferów. Chodzi o Hirvinga Lozano (PSV Einhoven), Josipa Iličicia i Timothy’ego Castagne (obaj Atalanta). Oczywiście, z Napoli jest łączonych wielu graczy i w związku z tym Carlo Ancelotti zaapelował o rozwagę, mówiąc o tym, że choć zmiany nadejdą, nie będzie to żadna rewolucja kadrowa.
– Już trzy tygodnie temu zdobyliśmy wicemistrzostwo Włoch, zatem ta porażka z Bologną nie ma żadnego znaczenia. (…) Teraz możemy skupić się na przygotowaniach do nowego sezonu. Zrobimy to jednak bez zbędnego pośpiechu, wręcz relaksując się po finiszu rozgrywek – powiedział.
– Media wymieniły około 60 piłkarzy, którzy mogą dołączyć do Napoli, więc jasną sprawą jest to, że część z tych informacji jest fałszywa. Sprowadzimy kogoś. Mamy jasne pomysły dotyczące transferów – zapewnił.
Pomimo tego, na pytanie dotyczące możliwych przenosin Fabio Quagliarelli, odpowiedział jedynie w sposób czysto dyplomatyczny: – Wszystko się może zdarzyć.
W ostatniej fazie konferencji prasowej 59-latek wyjawił nazwiska piłkarzy, którzy w pojedynku z Bologną podobali mu się najbardziej.
– Fabián Ruiz i Piotr Zieliński zrobili na mnie ogromne wrażenie, są nowoczesnymi pomocnikami, którzy biegają z piłką, gdy przestrzeń się otwiera. Muszą się jednak jeszcze trochę podszkolić, aby mieć większą równowagę i lepiej bronić. Allan dobrze z nimi współpracuje – zakończył.