Przedstawiciele „Wilków” celowali w wzmocnienie siły ataku zespołu prowadzonego przez Bruno Lage'a i w końcowej fazie letniego okna transferowego udało im się dopiąć ciekawą transakcję w postaci pozyskania Sašy Kalajdžicia z VfB Stuttgart. Reprezentant Austrii rozpoczął jednak w najgorszy możliwy sposób swoją przygodę z Premier League od zerwania więzadła krzyżowego w starciu z Southampton.
W efekcie Wolverhampton znalazło się w trudnym położeniu, ponieważ obecnie może liczyć tylko na pozyskanie nowego atakującego, który pozostaje bez klubu.
Ekipa z Molineux Stadium wytypowała do zakontraktowania z grona wolnych zawodników Diego Costę. Ten ma jednak kłopoty natury technicznej z uzyskaniem pozwolenia na rozpoczęcie pracy na terenie Wielkiej Brytanii.
„Wilki” wierzą głęboko w szczęśliwe zakończenie całej sprawy, ale na wszelki wypadek przygotowują się do wdrożenia opcji awaryjnej - Andy'ego Carrolla, o czym poinformował John Percy z „The Telegraph”.
33-letni napastnik pozostaje bez klubu od początku lipca, kiedy nie przedłużył wygasającego kontraktu z West Bromwich Albion, do którego trafił po krótkoterminowym pobycie w Reading, także w minionym sezonie.
Były gracz Newcastle United, Liverpoolu czy West Hamu United wystąpił łącznie w 23 spotkaniach w poprzednich rozgrywkach, notując pięć trafień i asystę na poziomie Championship.