Hiszpan trafił do Manchesteru City w 2013 roku. Od tamtej pory klub z Etihad wypożyczał go do New York City FC, Girony, Mallorki oraz Bredy. W 2018 roku Angeliño odszedł na zasadzie transferu definitywnego do PSV Eindhoven, ale po dobrym sezonie wrócił do MC. Kilka miesięcy później… zaczęła się jego przygoda z Lipskiem, najpierw na zasadzie wypożyczenia. Dzisiaj wiadomo już, że zostanie on wykupiony przez niemiecki klub. Łącznie z opłatą za wypożyczenie na konto City spłynie 20 milionów euro.
- Pep zabił moją pewność siebie. Po moim powrocie z Eindhoven do Manchesteru ocenił mnie na podstawie dwóch meczów. Później nie dał mi prawdziwej szansy. Byłem więc szczęśliwy z możliwości przeniesienia się do Lipska i bycia jego integralną częścią - przyznał Angeliño poproszony o porównanie Guardioli z Julianem Nagelsmannem, a więc obecnym trenerem Lipska:
- Jeden z nich dał mi pewność siebie i pozwolił grać. Drugi tego nie zrobił. W Lipsku poczułem zaufanie od pierwszego dnia. Klub i trener dali mi niesamowity impuls. Cieszę się, że mogę dalej w nim występować.
- Nagelsmann mógłby być trenerem każdego zespołu. Nie ma wielu takich jak on. Już teraz pracuje z bardzo dobrą drużyną, ale można wyobrazić sobie, co by było, gdyby miał jeszcze lepszych zawodników. Pod względem taktycznym potrafi rozpracować każdego przeciwnika.
- Walka o mistrzostwo Niemiec? Musimy być skupieni i ciężko pracować. Odpowiedź przyniesie boisko - powiedział Angeliño, którego słowa cytuje „Bild”.
Bilans 24-latka z tego sezonu to 31 meczów, osiem goli i 11 asyst.