Trwające okno transferowe to dla 21-latka doskonała okazja, aby znaleźć sobie nowe miejsce, w którym zwiększy szanse na bardziej regularną grę. U „Czerwonych Diabłów” na ten moment wydaje się to niemożliwe ze względu na potworną konkurencję. Erik ten Hag wyżej ceni umiejętności Marcusa Rashforda, Antony'ego, Jadona Sancho oraz młodszego Alejandro Garnacho.
Ostatnimi czasy angielskie media najusilniej łączyły reprezentanta Szwecji z występami w Evertonie. Trener Sean Dyche nie miałby nic przeciwko posiadaniu w kadrze zawodnika, który dla ekipy z Old Trafford zanotował dwie asysty w 26 spotkaniach minionego sezonu.
Według najświeższego raportu „Daily Mail” sam Elanga przeciwnie nastawia się na wypożyczenie w tym kierunku, więc z transferu raczej nici.
Wychowujący się wcześniej w szkółce Malmö piłkarz obawia się o ograniczanie jego potencjału w siermiężnej filozofii futbolu Dyche'a, dlatego kompletnie odrzuca pomysł o bronieniu barw „The Toffees”.
Teraz znajduje się wraz z pierwszym zespołem United na zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych, gdzie ma okazję udowodnić swoją wartość i skłonić innych interesantów do zwrócenia na siebie uwagi. Czekają jeszcze sparingi z Arsenalem, Wrexham, Realem Madryt i Borussią Dortmund.
Umowa Elangi obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku, z opcją przedłużenia na następne 12 miesięcy.